Prudniccy policjanci, po raz kolejny udowodnili, że można na nich liczyć w każdej sytuacji. Kiedy zostali poproszeni o policyjną eskortę samochodu z rodzącą kobietą bez wahania przystąpili do działania. Funkcjonariusze zapewnili kierowcy pilotaż, dzięki czemu kobieta szybko trafiła pod opiekę specjalistów. Niedługo po tym na świat przyszedł chłopczyk o imieniu Adaś.
W poniedziałek (4 lutego), tuż przed godziną 10.00 do prudnickich policjantów ruchu drogowego podjechała kierująca osobowym volkswagenem. Kobieta z uwagi na duże natężenie ruchu i trudne warunki drogowe poprosiła funkcjonariuszy o eskortę policyjną do szpitala w Prudniku. Kobieta tłumaczyła, że jej koleżanka zaczęła rodzić i tam na miejscu czeka już karetka pogotowia, która ma przewieźć przyszłą mamę na porodówkę do Nysy.
Funkcjonariusze natychmiast podjęli decyzję o pilotażu, jednocześnie informując dyżurnego o tej nietypowej interwencji. Policjanci włączyli sygnały, i zapewnili bezpieczną drogę i najszybszy możliwy dojazd do szpitala. Dzięki pomocy policjantów mieszkanka powiatu prudnickiego szybko trafiła pod opiekę specjalistów.
Jak się później okazało kobieta w samą porę dotarła na salę porodową, gdzie niedługo po tym na świat przyszedł chłopczyk o imieniu Adaś.
Gratulujemy szczęśliwym rodzicom!
Źródło: KPP Prudnik
Od redakcji: Policjanci spisali się fachowi i profesjonalne. Zdarzenie jest jednak argumentem dowodzącym, jakim problemem dla mieszkanek Prudnika i okolic może być zawieszenie funkcjonowania oddziału ginekologiczno-położniczego w PCM-ie. Gdyby oddziału pracował w Prudniku, a poród byłby bez komplikacji, nie byłoby żadnych problemów, nie trzeba byłoby angażować służb mundurowych, transportu medycznego i finansować tego ze środków budżetu państwa. A najważniejsze pacjentce oszczędzono by nerwów.