Jak zwykle kolorowi, jak zwykle pełni humoru – w sobotę 29 września ulicami Prudnika przeszedł barwny korowód Rajdu Staruchów.
Impreza ma też bardziej ugrzecznioną nazwę – Rajd Seniorów, a ta pierwsza forma nawiązuje do odbywającego się wiosną Rajdu Maluchów dla dzieci.
Tradycyjnie uczestnicy wyruszyli sprzed pomnika Jana Pawła II przed kościołem pw. Miłosierdzia Bożego. Tu pomodlili się, zapalili znicz i tu odśpiewali ulubioną pieśń Papieża Polaka – Barkę. Stamtąd przeszli na Plac Farny, gdzie złożyli kolejne znicze pod pomnikiem Jana Pawła II i kard. Wyszyńskiego oraz – po raz pierwszy w historii rajdu – pod tablicą o. Jana Góry (ze śpiewem Abba Ojcze). Kolejnym punktem rajdu był Plac Rodziny Fränklów w Parku Miejskim. Tu były zapisy, wydawanie plakietek, wspólne zdjęcie i śpiewy przy akompaniamencie dwóch akordeonistów i gitarzysty.
– Stąd idziemy do Małpiego Gaju, czyli teraz Parku przy Świętym Źródle, bo o takiej nazwie mówił burmistrz – relacjonuje komandor rajdu Andrzej Góra. – Tam będziemy mieli 15 minut ćwiczeń na nowej siłowni oraz odpoczynek. Potem idziemy Aleją Lipową na platformę widokową na Czyżykowej Górze, skąd podziwiać będziemy panoramę Prudnika i Jesioników. Rajd zakończymy przy Alei Miłej, w wiacie w ogrodzie Domu Pomocy Społecznej.
Tam przewidziano główną część imprezy z poczęstunkiem i konkursami (wiedzy: o kard. Wyszyńskim, o. Janie Górze i o Prudniku; sprawnościowe: wyciskanie cytryny, obieranie jabłka; na najlepszy kapelusz, strój, najstarszych uczestników rajdu).
– W tym roku na Radzie Seniorów powiedziałem, że może już dość tych rajdów, że mam siedemdziesiąt lat, nie widzę następcy, więc może sobie odpuszczę – dodaje Andrzej Góra. – Ale powiedziano mi: Andrzej, nie wygłupiaj się, rajd musi być! Postanowiłem więc, że rajd odbędzie się i będą to 3 siódemki – 7 rajd, 7 kilometrów i na 70. urodziny.
Głównym organizatorem wydarzenia jest Klub Dinozaurów PTTK Prudnik.