Młody mężczyzna wspólnie z innymi osobami pobił 23-latka. Po tym wszystkim, skradł mu telefon komórkowy. 18-latek, gdy został namierzony przez policjantów skradziony telefon ukrył w torebce swojej dziewczyny z myślą, że mu się uda. No i nie udało się… Teraz najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Zdarzenia miało miejsce w sobotę (30 czerwca), przed godziną 23:00 na terenie Prudnika. Tam, według ustaleń interweniujący policjantów, grupa młodych osób pobiła 23-letniego mężczyznę. Następnie jeden z napastników skradł mu telefon komórkowy. Pokrzywdzony swoje straty wycenił na 300 złotych.
Zajmujący się sprawą funkcjonariusze ustalili rysopisy tych osób i rozpoczęli za nimi poszukiwania. Już po chwili, na jednej z ulic, kryminalni zauważyli jednego z młodych mężczyzn, którego podejrzewali o udział w tym przestępstwie. Okazało się, że jest to 18-letni mieszkaniec Prudnika. Mężczyzna skradziony telefon schował przed policjantami w torebce swojej dziewczyny.
Młody mieszkaniec Prudnika został zatrzymany i usłyszał już zarzut rozboju. Za takie przestępstwo grozi mu kara do 12 lat więzienia. Decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące.
Sprawa ma charakter rozwojowy.
(Źródło: KPP Prudnik)
