Zorganizowanego z taką pompą wojewódzkiego Dnia Flagi Rzeczypospolitej Polskiej w Moszczance jeszcze nie było w dziesięcioletniej historii w tej imprezy. Bogaty program obchodów mógł usatysfakcjonować każdego.
Rozpoczęło się od uroczystej Mszy św. w miejscowym kościele, skąd uczestnicy wydarzenia udali się pod Pomnik 1000-lecia Państwa Polskiego. Tutaj zaproszeni goście mieli okazję przemówienia do zebranych. Tutaj też złożono wieńce i kwiaty, odbył się Apel Poległych i wystrzelono salwę honorową.
– Jako Polacy winniśmy być dumni z dorobku narodu polskiego oraz mieć szacunek do symboli narodowych jakimi są flaga, godło i hymn Polski, które to tworzą naszą tożsamość narodową, cytując słowa Jadwigi Żylińskiej: „Mury można zburzyć, krajobrazy przeorać czołgami, napisy na ścianach zamalować, granice zmienić, ludzi zdziesiątkować, przesiedlić lub zamknąć, ale nie można unicestwić świata symboli obecnych w świadomości spadkobierców.” – mówiła posłanka Katarzyna Czochara (PiS), mieszkanka Moszczanki i współorganizatorka wydarzenia.
Potem zebrani przeszli na boisko sportowe, gdzie przy specjalnie rozstawionej dużej scenie odbyła się druga – artystyczna część imprezy. Tę rozpoczęły dzieci z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Moszczance, prezentując bajecznie kolorową sztukę o Smoku Wawelskim oraz tradycyjne polskie tańce: Poloneza i Mazura (te ostatnie wykonaniu dzieci z Przedszkola „Pod Kasztanem” w Łące Prudnickiej). Następnie popis musztry paradnej dała Młodzieżowa Orkiestra Dęta Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu. Szkoda tylko, że wyznaczona dla nich przestrzeń była ograniczona, bo w całej okazałości młodych „żeglarzy” można było oglądać na Paradzie Orkiestr Dętych w Białej, i wtedy wyglądało to znacznie lepiej. Tutaj wyraźnie przestrzeń ograniczyła rozwinięcie skrzydeł.
Tymczasem za sceną przygotowywali się członkowie Zespołu Pieśni i Tańca „Śląsk”, którzy dali świetny popis umiejętności muzycznych i tanecznych. Panowie wywijali do góry paniami, a panie pokazały piękno i grację. Nazwa „Śląsk” może być myląca, bo zespół, wychodzi poza region i prezentuje pieśni i tańce z różnych części Polski. Do tego wspaniałe stroje ludowe zapewne bardziej idealne od oryginałów sprzed lat. Wszystko to robiło piorunujące wrażenie. Na koniec występu to już nie „Śląsk” śpiewał, a publiczność, która zaintonowała artystom „Sto lat” z okazji 65. rocznicy istnienia zespołu. To nie był jedyny jubileusz artystyczny tego dnia w Moszczance, o czym za chwilę.
Ze sceny akcja przeniosła się na murawę boiska, gdzie czteroosobowa grupa rekonstrukcyjna Furioso zaprezentowała pokaz polskiej husarii. Prowadzący widowisko Aleksander Jarmuła przypomniał zebranym, że o niezwyciężonym przez długi czas charakterze formacji nie tyle decydowała siła szarży, co doprowadzone do perfekcji wyszkolenie pancernych. I właśnie pokaz niecodziennych umiejętności prowadzenia konia przez czterech rekonstruktorów można było obejrzeć w Moszczance. Zwierzęta idealnie współpracowały z jeźdźcami, a oni zdawali się doskonale rozumieć swoje konie.
W tym momencie należało o 180 stopni zmienić swój nastrój, bo oto na scenie pojawił się Bayer Full, niekwestionowana gwiazda muzyki disco polo. Po tłumie przed sceną można było wywnioskować, że na grupę Sławomira Świerzyńskiego czekało bardzo, bardzo wielu fanów. I na pewno się nie zawiedli, bo Bayer Full swoimi piosenkami podbił publiczność. Było głównie po polsku, ale też i po chińsku, trochę frywolnie i miejscami patriotycznie.
– Prosto z Moszczanki lecimy pod Giewont! – krzyczeli bracia Paweł i Łukasz Golcowie, którzy byli kolejnymi gwiazdami Dni Flagi. Ten przedostatni punkt programu był zarazem jego momentem kulminacyjnym i to właśnie wtedy liczba widzów była największa.
Pełna relacja z wydarzenia opublikowana zostanie w najbliższym wydaniu „Tygodnika Prudnickiego”, 9 maja.
Odnośnie: „Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Moszczance, prezentując bajecznie kolorową sztukę o Smoku Wawelskim oraz tradycyjny taniec” – ten tradycyjny taniec, raczej pozwolę sobie zauwazyć dwa tańce : POLONEZ i MAZUR w wykonaniu dzieci z Publicznego Przedszkola ” Pod Kasztanem” w Łące Prudnickiej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przedszkole w Łące Prudnickiej wchodzi w skład Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Moszczance, ale oczywiście można to doprecyzować. Dwa tańce również. Dziękuję za zwrócenie uwagi i mnogość wykrzykników.
Proszę bardzo. Taka odpowiedź i sprostowanie mnie satysfakcjonuje, ale artykuł zamieszczony w Tygodniku Prudnickim 09.05. 2018 – fotorelacja z opisem już nie…..nie ma tam ani jednego zdjecia z występów- tańców w wykonaniu dzieci z tegoż przedszkola . WSTYD I ŻENADA DLA AUTORA TEKSTU!!!!!!
Nie jesteś,my godni uwagi???
Przykro mi, nie da się zamieścić wszystkich zdjęć w gazecie. Przedszkole jest wymienione w tekście. Na innej stronie w gazecie jest też relacja ze spotkania w przedszkolu w Łące. W internecie zamieściliśmy zdjęcia z dziećmi z przedszkola z Dnia Flagi. Myślę, że jednak trochę uwagi przedszkolu poświęcamy. Rozumiem, że w innych mediach lokalnych udział dzieci z przedszkola w Łące podczas Dni Flagi został dostrzeżony, skoro ma Pani pretensje tylko do nas, którzy udział dzieciaków akurat odnotowali i to na kilka sposobów (gazeta, terazprudnik, facebook).
Szkoda że nie można było zamieścić ani jednego zdjęcia Naszych dzieci w gazecie. A jedno zdjęcie pod tym artykułem to kpina. Dzieci długo przygotowywały się do występu, były podekscytowane i dumne z siebie że mogą uczestniczyć w tak ważnym wydarzeniu, ale niestety średnio zostały docenione. Już nie wspomnę o Śmietance Towarzyskiej która ich występ zignorowała totalnie. Ci mali Polacy mają brać z Was przykład?