Za nami pierwsze w historii koszykarskie derby Prudnika w rozgrywkach szczebla centralnego
W wypełnionej po brzegi hali „Sójka” miejscowa Pogoń podejmowała beniaminka 2. ligi – MKS Smyk. Wynik meczu otworzył Tomasz Nowakowski (2:2). Chwilę później do remisu doprowadził Filip Sieradzki. W połowie premierowej kwarty zarysowała się przewaga zespołu Tomasza Włodowskiego. Obronę Pogoni rozbijał Ukrainiec Jehor Martynenko i Smyk prowadził nawet ośmioma punktami (9:17). Gospodarzy poderwał do walki kapitan Grzegorz Mordzak. Po dziesięciu minutach było 19:20. W odsłonie numer dwa toczyła się wymiana ciosów, z nieznacznym wskazaniem na Smyka. Ważne „trójki” trafił Łukasz Kłuś, a wsadem rodem z NBA popisał się Martynenko. „Cwane lisy” w trykotach Pogoni umiejętnie wykorzystywały boiskowe doświadczenie, co rusz wymuszając przewinienia, w czym brylował Nowakowski. Wystarczy powiedzieć, że do przerwy pogoniści aż 18 razy stawali na linii rzutów wolnych, podczas gdy Smyk tylko 5. Mimo to, po dwóch „ćwiartkach” kapitał drużyny Marcina Radomskiego wynosił zaledwie punkt (37:36).
W 25. min po celnej próbie z dystansu Marcina Miklaszewskiego rezultat brzmiał 45:47. Smyk mógł powiększyć przewagę, ale popełnił kolejną stratę. Bolączką tej ekipy były też problemy z faulami – po cztery zdążyli uzbierać Kłuś i Martynenko. Po trzech kwartach notowano remis 64:64. W ostatniej części zawodów biało-niebiescy prostymi środkami odskoczyli na 74:66, na domiar złego dla Smyka niedługo później po raz piąty przewinił Sieradzki. W 35. min było 76:71, a w 40. – 87:81. W obu przypadkach goście byli w posiadaniu piłki, ale nie zdołali zamienić akcji na punkty. Ostatecznie Pogoń, w męczarniach triumfowała 90:82. W całym meczu aż 25 razy zmieniało się prowadzenie, a jedenastokrotnie widniał na tablicy remis. Rewanż odbędzie się w styczniu.
Po czterech spotkaniach Pogoń legitymuje się kompletem zwycięstw. W sobotę w delegacji zagra ze słabym Gimbasketem Wrocław. Smyk wciąż czeka na pierwszą wygraną w tym sezonie. Czy uda się po nią sięgnąć w najbliższym pojedynku z Twierdzą Kłodzko?
5. KOLEJKA
Pogoń Prudnik – Smyk Prudnik 90:82 (19:20, 18:16, 27:28, 26:18)
POGOŃ: Jakubiak 16, Kowalczyk 10, Nowakowski 22, P. Garwol, Nowicki 4, Mordzak 11, Stalicki, Rychlik 5, M. Garwol 16, Wójcicki 6. Trener: Marcin Radomski, asystent: Tomasz Michalak.
SMYK: Kłuś 13, Kociuga 4, Sieradzki 10, Mindowicz 15, Martynenko 19, Kusyi, Miklaszewski 13, Jabłoński, Nosol 6, Otte 2. Trener: Tomasz Włodowski, asystent: Bartosz Trytek.