Przysięga żołnierzy 17. Opolskiej Brygady Obrony Terytorialnej złożona 13 lipca w Opolu mogła być okazją do ogłoszenia formalnej decyzji o rozpoczęciu formowania batalionu WOT w Prudniku. Ten moment nie nastąpił. Jeszcze…
O tym, że batalion WOT powstanie w Prudniku powiedział w czerwcu, podczas wizyty w Opolu, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Dobrym momentem ogłoszenia formalnej decyzji – rozkazu o rozpoczęciu formowania batalionu była przysięga w Opolu. Tak się nie stało.
Sama decyzja nie wiąże się z tym, że w krótkim czasie żołnierze zaczęliby pełnić służbę w Prudniku. Formowanie batalionu to długotrwały proces z przygotowaniami dokumentacyjnymi, lokalowymi, logistycznymi oraz rekrutacją. Niemniej sama decyzja zakończyłaby etap niepewności i też czasem rozbieżnych informacji ze strony polityków. Rozwiązałoby też ręce wojsku i samorządom, które mogłyby formalnie zacząć prace przygotowawcze bez narażania się na wydawanie publicznych środków na coś, co nie wiadomo, czy powstanie.
Mimo słów ministra Kosiniaka – Kamysza o batalionie w Prudniku, w niedzielę w Opolu, wiceminister Paweł Bejda powiedział mediom, że „Każda z wymienionych lokalizacji (chodziło o Prudnik, Nysę i Kędzierzyn-Koźle – przyp. red.) jest bardzo dobra i każda jest jeszcze rozpatrywana. Nie ma podjętych decyzji. W tej chwili toczą się rozmowy”. Oznacza to, że pewności nie powinno być nie tylko w Prudniku, ale również w Nysie i Kędzierzynie-Koźlu, którym już wcześniej obiecano kompanie WOT.
Władze prudnickich samorządów przykładają dużą wagę do decyzji o lokalizacji jednostki wojskowej w Prudniku, czego przejawem była m.in. obecność burmistrza Grzegorza Zawiślaka i starosty Radosława Roszkowskiego na przysiędze w Opolu.
– Wspólnie z wicepremierem, ministrem obrony narodowej Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, dowódcą WOT gen. dr. Krzysztofem Stańczykiem oraz starostą prudnickim Radosławem Roszkowski, podejmujemy kolejne kroki, by batalion Wojsk Obrony Terytorialnej powstał również w Prudniku – skomentował w mediach społecznościowych wizytę w Opolu burmistrz Zawiślak. – Jestem przekonany, że obecność WOT w gminie Prudnik nie tylko zwiększy bezpieczeństwo mieszkańców, ale także otworzy nowe możliwości dla ludzi, którzy tu żyją i pracują.
Hahahaha. Będzie WOT jak świnia niebo.
Za cieńcy poza powiatem…
będzie w NYsie Nysa jest na topie.Burmistrz tak sie pochylal nisko nad tematem ze nie zauwazyl jak oddalaja sie inni
Tak właśnie, a potem Straż Miejska wyprowadzi się do Lubrzy, a policja do Trzebiny. PiS też pewnie się w końcu wyprowadzi, bo dla kogo ma tu być, jak tu nic nie będzie?
WOT prudnicki w razie wojny będzie wynosił urzędnicze truchła. Tak będzie wyglądało to bezpieczeństwo gdy partyzantka przejmie kontrolę w rejonie.