800-lecie Białej. Wspominali dziedzictwo bialskich Żydów

0

Prezentacja zrekonstruowanej bramy cmentarza żydowskiego, degustacja potraw żydowskich, koncert pieśni żydowskich i dwie prelekcje dotyczące gminy żydowskiej w Białej, to główne elementy Festiwalu Kultury Żydowskiej – Makom Cadik w Białej, który odbył się w ramach obchodów jubileuszu 800-lecia tej miejscowości. (4 kwietnia)

Wydarzenie rozpoczęło się od spotkania na terenie kirkutu i prezentacji odnowionej, zabytkowej bramy cmentarza. Obok, na wystawionym zdjęciu, można było sobie przypomnieć, jak wyglądała budowla przed odnową. Były to dwa zrujnowane słupy ze zmurszałej cegły i resztkami tynku. Dziś brama wygląda jak nowa. Obok niej zrekonstruowano fragmenty ogrodzenia, które dawniej otaczały cmentarz. Na remont Gmina Biała pozyskała kwotę 213 tys. zł z rządowego programu „Polski Ład”, dokładając z własnego budżetu ok. 25 tys. W prezentacji zabytku wzięli udział m.in. burmistrz Edward Plicko i starosta prudnicki Radosław Roszkowski.

– Stoimy dziś w miejscu niezwykłym, miejscu, które dla pokoleń górnośląskich Żydów było świętymi punktem na ich mapie duchowej rzeczywistości. Dawniej nasi przodkowie nazywali to miasto Makom Cadik, miejscem sprawiedliwych. To określenie nie było przypadkowe, wskazywało jakie znaczenie miała Biała/Zülz, jako miejsce życia, ale i spoczynku – mówił przy bramie historyk – judaista dr Sławomir Pastuszka, dodając że na cmentarzu są pochowani jego przodkowie, w tym pięciokrotny pradziadek Abraham Proskauer zmarły w 1847 r. – Jestem w Białej już po raz siódmy i zawsze czuję się tutaj dobrze, czuję że historia jest tutaj naprawdę obecna, nie tylko wspominana, ale i autentycznie szanowana. Zawsze dostrzegam, jak wiele się tutaj robi dla lokalnego dziedzictwa. Ta brama jest tego wymownym symbolem.

Cały, uporządkowany obszar przy kirkucie jest wynikiem kilkuletnich, konsekwentnych prac. Do cmentarza doprowadzono wybrukowane aleje, na sąsiednim grodzisku wytyczono żwirowe ścieżki z miejscem odpoczynku i drewnianymi schodami, ustawiono tablice informacyjne, zamontowano oświetlenie i usunięto samosiewy. Teren zyskał wygląd zadbanego, do którego bez kompleksów można zapraszać osoby interesujące się lokalną historią.

Kolejne punkty programu festiwalu odbyły się w Gminnym Centrum Kultury. Wspomniany już dr Sławomir Pastuszka opowiedział o tajemnicach cmentarza, prezentując nieznane dotąd fotografie i plany z nim związane. Z kolei Marcin Husak, przewodnik i dyrektor Muzeum Ziemi Prudnickiej, przedstawił historię srebrnego skarbu z synagogi w Białej. Na podstawie źródłowych informacji oraz analizy archiwalnych fotografii i grafik, niczym detektyw, wyjawił drogę, jaką przeszły artefakty z Białej od chwili likwidacji miejscowej gminy żydowskiej, do czasów nazistowskich w Niemczech. Festiwal zakończyła degustacja potraw żydowskich oraz koncert pieśni żydowskich z językach: hebrajskim, jidysz i ladino, w wykonaniu Urszuli Makosz z zespołem. Można było usłyszeć między innymi piosenki z żydowskiego, krakowskiego Kazimierza.

Głównym organizatorem Festiwalu Kultury Żydowskiej było Gminne Centrum Kultury w Białej. Wydarzenie prowadził dyrektor instytucji Patryk Bania. Festiwal był świetną okazją do poznania kultury żydowskiej już w Białej nieistniejącej od dziesięcioleci, ale w sposób szerszy, niż tylko przewodnickie i historyczne zapiski powiązane z lokalną historią. Bo przecież przeszłość ludzi to również ich obyczaje, język, muzyka, czy kuchnia. Bialscy Żydzi mają swój wkład w wielowiekowe dziedzictwo ziemi prudnickiej i całego Śląska.

Fot. Andrzej Dereń

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here