Kolejni kierowcy zatrzymani za niebezpieczną jazdę

8
(fot. KPP Prudnik)

Policjanci z Prudnika w ciągu zaledwie 20 minut zatrzymali do kontroli dwóch kierujących, którzy za nic mieli ograniczenia prędkości.

29-letni kierujący audi jechał przez Białą z prędkością 140 km/h na obowiązującej „sześćdziesiątce”. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę do kontroli i ukarali mandatem karnym w wysokości 5 000 złotych. Na konto kierowcy trafiło również 15 punktów karnych z uwagi na recydywę drogową.

Do kolejnego, rażącego złamania obowiązujących ograniczeń prędkości doszło w Dobroszewicach. Tam 47-letni kierujący mercedesem pędził przez środek miejscowości z prędkością 118 km/h, czyli o 58 km/h za szybko. Kierowca natychmiast został zatrzymany do kontroli, która zakończyła się utratą prawa jazdy przez kierującego. Na 47-latka funkcjonariusze nałożyli również mandat karny w wysokości 2 000 zł oraz 14 punktów karnych.

Przypominamy, że dobre warunki na drodze nie zwalniają nas z rozwagi i przestrzegania przepisów drogowych. Nie zapominajmy również o tym, że przekroczenie dopuszczalnej prędkości o ponad 31 km/h jest wykroczeniem podlegającym pod recydywę drogową, a następne przekroczenie prędkości o zbliżoną wartość zakończy się dwukrotnie wyższym mandatem karnym. Drodzy kierowcy, noga z gazu – apelują prudniccy policjanci. (źródło: KPP Prudnik)

(fot. KPP Prudnik)

8 KOMENTARZE

    • Takie są efekty jak ktoś nie rozumie tego co czyta i nie zna przepisów ruchu drogowego. A gdzie jest napisane że jechał 140 km/h przez teren zabudowany ? Jechał 140 km/h poza terenem zabudowanym na obwodnicy Białej a tam nigdzie nie ma terenu zabudowanego. Było tam przez 50 m tylko ograniczenie prędkości do 60 km/h. Czy w obszarze zabudowanym jest limit 60 km/h ? I nawet mu nie zatrzymano Prawa Jazdy bo tylko w terenie zabudowanym się zabiera za takie wykroczenie a poza terenie nie zabiera się prawa jazdy. To tobie powinni zabrać prawo jazdy jak nie wiesz gdzie jest teren zabudowany oraz nie wiesz jaki jest limit prędkości w terenie zabudowanym. Ale nie przejmuj się nie jesteś jedyny – mi jeszcze żaden kierowca a nawet żaden policjant za drogówki !!! nie był stanie poprawnie odpowiedzieć na pytanie „jaka jest definicja obszaru zabudowanego oraz gdzie ta definicja się znajduje”. Ciekawe kuriozum – nikt nie wie jaka jest definicja obszaru zabudowanego ani gdzie się ona znajduje – a każdy jest ekspertem duchu drogowego.

      • W sumie to nie chciało mi się tego pisać ale niech tam. Definicja obszaru zabudowanego, zaczynamy. Na początek najważniejsze czyli Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 Prawo o ruchu drogowym i tam art. 2 pkt 15: obszar zabudowany – obszar oznaczony odpowiednimi znakami drogowymi. Co to za odpowiednie znaki?. Tutaj sięgamy po Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Tam patrzymy na par. 58 pkt 3: Znak D-42 „obszar zabudowany” oznacza wjazd na obszar zabudowany. Znak D-43 „koniec obszaru zabudowanego” oznacza wyjazd z obszaru zabudowanego. Czyli wiemy już że obszar zabudowany to obszar oznaczony znakami D-42 i D-43. No ale gdzie te znaki się stawia i z czego to wynika? Otóż wynika z Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach. W tym rozporządzeniu sięgamy po Załącznik nr 1 Szczegółowe Warunki Techniczne dla Znaków Drogowych Pionowych i Warunki ich Umieszczania na Drogach. Tam patrzymy na pkt 5.2.48 Obszar zabudowany. W podpunkcie 5.2.48.2 Ustalenie granic obszaru zabudowanego mamy jego definicję: Granica obszaru zabudowanego wyznaczonego znakiem D-42 powinna być powiązana z występującą wzdłuż drogi zabudową o charakterze mieszkalnym i występującym na drodze ruchem pieszych. Znak D-42 powinien być umieszczony w pobliżu miejsca, w którym następuje wyraźna zmiana charakteru zagospodarowania otoczenia drogi. Znak D-42 powinien być powiązany z takimi elementami zagospodarowania drogi, jak: – początek chodnika, – – – wyjazdy bramowe z posesji, pas postojowy lub parking wyznaczony wzdłuż jezdni, skrzyżowanie. Jako obszar zabudowany nie powinny być oznakowane miejsca, w których: – zabudowa mieszkalna jest oddalona od drogi i nie jest z nią bezpośrednio związana, – – – strefy przedmieść, w których zabudowa ma charakter handlowo-usługowy (hurtownie, warsztaty, duże sklepy), jeżeli nie wiąże się z nią intensywny ruch pieszych w pobliżu drogi, konieczność ograniczenia prędkości wynika jedynie z warunków geometrycznych i technicznych drogi, występujący ruch pieszych wynika jedynie z lokalizacji przystanku autobusowego, skrzyżowania dróg lub ma charakter sezonowy.
        Mam nadzieję, że pomogłem.

        • Jestem pod wrażeniem !!!
          A teraz jedno krótkie pytanie na potwierdzenie tego co napisałeś. Czy na ul. Dworcowej (droga kostkowa pod górę z ul. Kolejowej, plac przed dworcem PKP i droga kostkowa w dół na ul. Kolejową) jest limit prędkości dla obszaru zabudowanego czyli 50 km/h czy nie ma tam żadnego limitu prądkości i można tam jeżdzić 140 km/h ?
          Moim zdaniem na ul. Dworcowej można jeżdzić nawet 200 km/h i to bez Prawa Jazdy. Jak to wytłumaczysz ?

  1. Żaden wyczyn 140.
    240 to by było czym się chwalić …
    Osobiście znam takich co przy 40km/h stwarzają o wiele większe zagrożenie i jest ich ogrom.

    • Ja na miejscu tego kierowcy w Białej to jakbym został ukarany to bym miał poczucie krzywdy i niesprawiedliwości. Skoro na wąskiej, krętej, najbardziej dziurawej drodze do Czyżowic można jechać zgodnie z prawem 90 km/h to dlaczego na prostej, szerokiej i równej obwodnicy Białej nie można jechać 120 km/h a tym bardziej w nocy gdy nie ma tam żadnego ruchu ani maszyn rolniczych, ani rowerów ani pieszych to nawet 140 km/h to prędkość bezpieczna dla tych warunków drogowych. Na każdej pojskiej autostradzie w gąszczu pojazdów można 140 km/h a to moim zdaniem jest niebezpieczne w porównaniu do pustej obwodnicy gdzie nadjeżdzające z poprzecznych dróg pojady widać z około 1 km.

      • 120 km/h na obwodnicy Białej? Tylko? Nie zgadzam się, proponuję 150, a dla wytrawnych kierowców 220. Proponuję tylko postawić znaki na początku i końcu tego toru, że takie są tu prędkości. Z żalem będę omijał i jechał przez miasto. I dojazd służb ratunkowych zawsze w drugiej kolejności priorytetów.
        A może takie prędkości ustala się, bo oprócz super świetnych, wyczesanych kierowców, są też traktory z przyczepami, gnojowica, rowerzyści, samochody zabytkowe, dziadki z opóźnionym refleksem, wystraszeni kierowcy weekendowi, zwierzęta niebeznane w przepisach ruchu drogowego, samochody z uszkodzonym oświetleniem, albo pijani piloci z bombowca? Ograniczona prędkość pozwala na szybką reakcję i uniknięcie wypadku. Można być nie wiadomo jakim świetnym kierowcą, w dobrym technicznie samochodzie, ale obowiązuje ZASADA OGRANICZONEGO ZAUFANIA. Ja rozumiem, że ci, którzy mają ból dupy z powodu prędkości „ze znaków” to cenią swój czas. Jednak rzadko widzę, żeby tacy miłośnicy GTA po wyjściu z samochodu gdzieś biegli.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here