Kolejny nietrzeźwy kierowca został zatrzymany przez prudnickich policjantów po telefonicznym zgłoszeniu. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie zatrzymanego 40-latka. Za taki czyn grozi mu teraz kara do 3 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdu oraz wysoka kara grzywny.
Do tego zdarzenia doszło w piątek (14 lutego), tuż po godzinie 16.00 na terenie gminy Lubrza. Dyżurny prudnickiej komendy otrzymał zgłoszenie o pojeździe znajdującym się w przydrożnym rowie. Oficer dyżurny natychmiast informację przekazał podległym patrolom.
Już kilka minut po zgłoszeniu, prudniccy policjanci zauważyli w rowie osobowego volkswagena. Funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość 40-letniego kierującego. Wynik przeprowadzonego badania wskazał, że miał on ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Na szczęście kierującemu pojazdem nic poważnego się nie stało.
Teraz mieszkaniec powiatu prudnickiego odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Za taki czyn grozi mu do 3 lat więzienia, sądowy zakaz kierowania pojazdami oraz przepadek wartości pojazdu, którym kierował.
Przypominamy, że wsiadanie za kierownicę po alkoholu stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu drogowego. Apelujemy, aby reagować na niebezpiecznie zachowanie innych kierujących. Zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych. Każdy może powiadomić najbliższą jednostkę Policji o niepokojącym zachowaniu kierowcy, jakie ma miejsce na drodze. (komunikat: KPP Prudnik)
Kolejny kierowca po wypiciu. Co się dzieje z tym narodem? Dobrze, że ludzie nie są obojętni, gonić tych głupoli!
Winne są media bo nakręcają ludzi na jazdę po pojaku. Kiedyś media (10-15 lat temu) mało wspominały o pojanych za kierownicą i pojaków za kółkiem było 10 razy mniej i wypadków spowodowanych przez pojaków było 10 razy mniej. A teraz media w pogoni za oglądalnością czy czytalnością codziennie piszą o pojakach za kierownicą i każdy kto to ogląda czy czyta myśli sobie „skoro prawie wszyscy jeżdżą po pijaku to dlaczego ja mam nie spróbować”. Kiedyś było obciachem dać się złapać na jeżdzie po pijaki (ludzie wytykali palcami) a dziś media wykreowały wizerunek że jazda po pojaku to norma i nie ma co się wstydzić ani przyłapania ani nawet dzwona zrobić. Sąsiedzi czy koledzy zamiast przestać się odzywać to teraz będą uważać pojaka za kółkiem za bohatera – że odważny i niczego się nie boi ani wiezienia ani utraty samochodu ani zakazu sądowego. Przez media jazda po pijaku stała się trendy a każdy chce być trendy.
Ha, ha, Maryjan, jak ty coś napiszesz. Nie pamiętam który kabaret ogłasza nabór. Znajdziesz się tam świetnie!
Marian, jeśli odwołujesz się do ludzi, dla których jazda po pijaku jest symbolem bohaterstwa, to znaczy, że piszesz o debilach. I tu pojawia się wątpliwość, czy „one” potrafią czytać na swoim poziomie niedorozwoju intelektualnego.
Wszyscy powyżej zrozumcie, że są i tacy co nie są jak wy zastraszeni i mają w dupie sądy, prokuratury, policję i donosicieli. Mają wybór. Wy nie.
Krewny Sztura i to bankowo!