W niedzielę czytelnicy przesyłali nam i zamieszczali w komentarzach fotografie z tajemniczymi kręgami na niebie.
Kręgi są prawdopodobnie opadającymi wskutek różnicy temperatur smugami kondensacyjnymi po nawracających samolotach, czekających na pozwolenie na lądowanie na lotnisku. Podczas mglistych, czasem smogowych, dni, takich oczekujących samolotów jest dość sporo, co można śledzić na portalu flightradar24. Ta sama strona poinformowała, że na dniach doszło do nieoficjalnego pobicia rekordu krążenia samolotu pasażerskiego na niebie, do którego doszło w Krakowie. Maszyna linii Wizz Air lecąc z Katowic do Krakowa wykonała 27 okrążeń, po czym… wróciła na miejsce wylotu.
Zapytajcie Edytkę, to wam powie skąd się biorą smugi kondensacyjne.