Są pieniądze na odbudowę infrastruktury sportowej zniszczonej przez powódź. W Prudniku – podczas konferencji prasowej – ministrowie Kierwiński i Nitra ogłosili uruchomienie programu odbudowy infrastruktury sportowej zniszczone podczas wrześniowej powodzi. Sławomir Nitras opowiedział o zniszczeniach w obiektach sportowych na terenie Prudnika. Oto, o czym można przeczytać w nowym wydaniu „Tygodnika Prudnickiego” (9 października):
- Nie żyje Sławomir Stelmaszczyk. W wieku 78 lat zmarł Sławomir Stelmaszczyk, wieloletni działacz związkowy, społeczny, samorządowiec, polityk i przedsiębiorca.
- Dotacje dla „powodziowych” samorządów. Podczas poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa Opolskiego radni zdecydowali o przyznaniu dotacji dla powiatów i gmin dotkniętych skutkami powodzi.
- Po powodzi. Co z okolicami Jindřichova? Miejscowości wzdłuż górnego biegu Osobłogi, gdzie chętnie zaglądamy podczas przygranicznych wypadów pieszych, rowerowych lub samochodowych, nie zostały dotkliwie dotknięte skutkami powodzi, choć punktowe zniszczenia robią wrażenie.
- Nowy radiowóz. Na drogach Opolszczyzny pojawiło się pięć nowych oznakowanych radiowozów. Jeden z nich trafił do Komendy Powiatowej Policji w Prudniku.
- Czechy. Paraliż szlaków kolejowych. W wyniku powodzi w bardzo dużym stopniu ucierpiały czeskie szlaki kolejowe przy granicy z Polską. Na część z nich pociągi wrócą dopiero w przyszłym roku.
- Zawada. Komu ta wieś przeszkadzała? Nazywa się ta wieś Zawada i podobno pochodzi od słowa przeszkoda, komuś zawadzająca. Choć jest też wersja pochodzenia od staropolskiego imienia założyciela Zawady.
- Nasze skarby! Dzięki zrealizowanemu projektowi w Izbie Muzealnej „Farska Stodoła” w Biedrzychowicach zinwentaryzowano około jednej trzeciej znajdujących się tam eksponatów. To 1100 przedmiotów!
- Komorniki. Prace zakończone. Zakończyły się trwające kilka miesięcy prace konserwatorskie i budowlane przy elewacji okazałego kościoła w Komornikach.
- Od Jarosława Kreta do świątecznego jarmarku. Na najbliższe tygodnie Gminne Centrum Kultury w Białej oferuje bogaty program wydarzeń. W tle przygotowania do całorocznych obchodów 800-lecia miasta.
- Pielgrzymka do Medziugorie.Na czym polega fenomen Medziugorie? Medziugorie to miejsce modlitwy, gdzie Niebo spotyka się z ziemią, do którego pragnie się wracać. Zaproszenie przyszło, jak zwykle od Matki Bożej – piszą Maria i Witold Jankowscy, organizatorzy prudnickiej pielgrzymki do tego świętego dla katolików miejsca.
- Poezja – Harry Duda. Dać właściwe rzeczy słowo. Wracamy do jubileuszu życia i twórczości Harrego Dudy, opolskiego poety związanego z Prudnikiem, jubileuszu obchodzonego hucznie we wrześniu w Opolu.
- Muzyka. „F” od Misscore. Nowy utwór rockowej grupy Misscore ma krótką nazwę „F”, choć facebookowe zapowiedzi dyskretnie podkreślają, że chodzi o… „F.U.C.K.”.
- Melioranci i Neustadt. Rzutem na taśmie do kalendarza wydarzeń muzycznych najbliższych dni dodane zostały koncerty dwóch zespołów – Meliorantów z Nysy i Neustadt z Prudniku. Grupy zaprezentują się na scenie Pałacu Rozkochów.
- Wystawa prekursora ulicznego graffiti. Zaczynał w latach 80. XX w. na ulicach śląskich miast, kiedy o Banksym nikt jeszcze nie słyszał. Co zostało z tej twórczości i w jakim kierunku Arkadiusz Foltyński dąży obecnie, o będzie można przekonać się podczas wernisażu wystawy jego prac w Pałacu Rozkochów.
- Wystawa. Obiekty tekstylne i tkaniny. W piątek 27 września w Centrum Tradycji Tkackich Muzeum Ziemi Prudnickiej obył się wernisaż wystawy prac Macieja Mesznika pt. „Obiekty tekstylne i tkaniny”. W gazecie całostronicowa relacja.
- Sport (karate WKF). Powakacyjne zmagania sportowe i szkoleniowe. W Jaworzu rozegraną czwartą edycję Grand Prix Beskidów w karate WKF. Na starcie imprezy stanęło 250 zawodniczek i zawodników z 22 klubów reprezentujących Niemcy, Słowację, Ukrainę i Polskę. Nie zabrakło przedstawicieli prudnickiego Zarzewia, którzy wywalczyli czwartą lokatę w klasyfikacji medalowej.
- Sport (piłka nożna). Mecze Fortuny Głogówek i Pogoni Prudnik. Gazeta publikuje relacje z czterech ostatnich meczów Fortuny Głogówek i Pogoni Prudnik.
>> TYGODNIK PRUDNICKI W E-PRENUMERACIE TANIEJ. SPRAWDŹ!!! <<
Mimo że odwołano kryterium Szozdy i nie można było podziwiać zlotu zabytkowych pojazdów pożarniczych jak co roku to jest rekompensata w postaci zlotu zabytkowych ciężarówek wojskowych – samych Starów i Jelczów – których jest obecnie w naszym regionie (Prudnika i Głuchołaz) chyba ponad 100.
Jak zobaczyłem Star-y 266 to mi się przypomniały czasy mojej młodości jak takim Star-em 266 (jak byłem w wojsku) jeździłem na największych manewrach wojskowych w tamtych latach czyli TARCZA 76 – czyli prawie 50 lat temu. Moc silnika 120 KM pozwalała na rozwinięcie na pusto nawet 70 km/h i można nim było wjechać do wody o głębokości 180 cm co miałem przyjemność robić. Co to za wrażenie bo jak się wjedzie do wody o głębokości 180 cm to w kabinie miałem wodę po pachy i woda zakryła nie tylko tablicę rozdzielczą ale nawet kierownicę i tak się kierowało, wrzucało biegi, hamowało i ruszało a samochód parł do przodu. Niesamowite wrażenie jazdy Star-em 266. W Internecie jest nawet teledysk z lat 80-tych w którym Rewiński śpiewa o Starze. Tytuł „Mój stary Star” lub „Piosenka o Starze”. Star i Jelcz to kawał polskiej historii motoryzacji i jak widać samochody te dalej dzielnie służą – karmią i bronią.
Na razie wszyscy mówią o zbiornikach pod Kłodzkiem, a co z naszymi zbiornikami w Racławicach i Ścinawie?
Pieniedzy nie ma I nie bedzie
Jedno w rejonie się nie zmienia, ludzie jak byli naiwni tak są dalej. Oczywiście ku uciesze mościwie nam panujacych włodarzy.