Jak informuje portal novinky.cz we wtorek rano (3 września) rolnik wyorał z pola w czeskiej gminie Bohušov pocisk z czasów II wojny światowej.
Według relacji rzecznik policji Eva Michalíkovej rolnik wydobył pocisk z ziemi, przeniósł pod drzewo, a następne zadzwonił na policję. Ta po przybyciu na miejsce wezwała pirotechników. Okazało się, że w sąsiedztwie znaleziska było jeszcze 20 podobnych sztuk amunicji, najprawdopodobniej pocisków moździerzowych. Nomen omen miejsce odkrycia śmiertelnych pozostałości po wojnie zwane jest Piekłem (Peklo). Znajduje się między rzeką Osobłogą a wsią Karlov.
Od marca do początków maja 1945 r. rejon czeskiej miejscowości Osobłoga (Osoblaha), w tym Bohušova, był obszarem przyfrontowym. W okolicach Wierzchu, Racławic i Osobłogi, doszło do przerwania okrążenia zgrupowania niemieckich wojsk w tzw. kotle opolskim, przez które – z dużym stratami – przedarło się część oddziałów oraz ludność cywilna. Efektem ciężkich walk było całkowite zniszczenie starówki Osobłogi. W miejscu wyburzonych kamienic i kościoła powstało osiedle bloków.
U nas akcja trwała by 2 tygodnie. Rolnikowi postawiono by zarzuty a sobie rozdano premie i medale. Tygodnik wychwalał by bohaterów pod niebiosa…
Tyle lat po wojnie… Wyobraźcie sobie, jak długo będą zmagać się z takimi rzeczami Ukraińcy po napaści Kacapów.