Na byłym przejściu granicznym w Mikulowicach odbyły się dwudniowe, polsko-czeskie ćwiczenia (14 – 15 lutego). Scenariusz przewidywał dramatyczne w skutkach zdarzenie.
Na drodze doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciągnikiem z cysterną zawierającą kwas azotowy. Cysterna z impetem wjechała w budynek byłego urzędu celnego. Byli ranni, w tym osoby uwięzione pod gruzem. Wyciekająca z cysterny substancja groziła zatruciem wód płynącej nieopodal Białej Głuchołaskiej, w tym znajdującego się nieopodal ujęcia wody.
W ćwiczeniach wzięły udział zastępy straży pożarnej z obu stron granicy oraz policja, ratownicy medyczni, służby samorządów lokalnych, Straż Miejska z Głuchołaz oraz lokalne i regionalne centra zarządzania kryzysowego. Rola wspierająca przypadła biurom Euroregionu Pradziad, w tym w Prudniku, gdzie testowano system kontaktu online w oparciu o wielkoekranowe urządzenia. Przebieg akcji obserwował m.in. prezes Stowarzyszenia Gmin Polskich Euroregionu Pradziad Radosław Roszkowski.
– W ćwiczeniach zastosowaliśmy nowe narzędzia techniczne pozyskane z europejskich projektów, takie jak drony, systemy kamer czy detektory temperatury ciała – informują strażacy komendy krajowej czeskiej straży pożarnej w Ołomuńcu.