Przybywa cudzoziemców na Opolszczyźnie. ZUS potwierdza

3

Niemal 25 tys. cudzoziemców było na koniec marca zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych w opolskim ZUS. W regionie gościli wówczas przedstawiciele co najmniej 63 państw. Niezmiennie na pierwszym miejscu są obywatele jednego kraju.

Opolskie popularne wśród Ukraińców

Od dekady na Opolszczyźnie przybywa legalnie mieszkających i podejmujących pracę cudzoziemców. Wśród obcokrajowców, którzy zdecydowali się podjąć oskładkowane zatrudnienie na Opolszczyźnie niezmiennie prym wiodą obywatele Ukrainy.

– Na prawie 25 tysięcy osób zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych w naszym regionie, które deklarowały inne obywatelstwo niż polskie, ponad 21 tysięcy to osoby z paszportem ukraińskim. To około 85 procent wszystkich cudzoziemców. Porównując to z innymi regionami w Polsce to jeden z wyższych wskaźników. W skali kraju ubezpieczeni w ZUS Ukraińcy stanowią około 72 procent ogółu cudzoziemców – mówi Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.

Jeszcze pod koniec ubiegłego roku liczba obcokrajowców zgłoszonych w opolskich placówkach ZUS wynosiła około 23,3 tys. ubezpieczonych. Po kilku miesiącach wzrost jest ewidentny.

Oprócz obywateli Ukrainy, których pracodawcy z Opolszczyzny zgłosili w ZUS jest:

  • 643 obywateli Gruzji,
  • 641 Białorusinów,
  • 624 Mołdawian,
  • 198 Rumunów,
  • 141 Rosjan,
  • 138 Niemców,
    119 Turków,
  • 103 Filipińczyków,
  • 90 Bułgarów,
  • 80 Hindusów.

Przyjmując klucz geograficzny swoich przedstawicieli w naszym regionie mają tak odległe kraje jak Indonezja – 14 osób, Nepal – 24, Tajlandia – 6, Zimbabwe – 4 czy Bangladesz – 30 osób. W marcowym zestawieniu nie brakuje obywateli oby Ameryk, bo są ubezpieczeni z Brazylii – 30 czy Argentyny – 3. Ponadto 5 obywateli Meksyku, 9 Stanów Zjednoczonych Ameryki oraz 3 obywateli Kanady.

Nie ma odpływu ubezpieczonych

Dane ZUS na koniec marca pokazują, że obywateli innych krajów zgłoszonych w ZUS było nieco ponad 932 tys. Nie jest niespodzianką, że większość z nich to osoby, które deklarowały obywatelstwo ukraińskie. W marcu 2022 r. liczba  ubezpieczonych obywateli Ukrainy wynosiła 666,7 tys., czyli o 25,5 tys. więcej niż w lutym i o 39,7 tys. więcej niż w grudniu ubiegłego roku.

 – Wraz z wybuchem wojny ZUS nie odnotował masowego wyrejestrowywania z ubezpieczeń obywateli Ukrainy. Ubezpieczeni to głównie mężczyźni zatrudnieni przede wszystkim na podstawie umowy o pracę. Oznacza to, że pracodawcy na okres wojny albo udzielili im urlopów, albo zastosowali inne rozwiązania – wyjaśnia prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Na przykład w lutym 2022 r. do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych zostało zgłoszonych 86,4 tys. obywateli Ukrainy (tj. średnio 3,8 tys. dziennie), a w marcu  – 103,9 tys. (średnio 4,4 tys. dziennie). Natomiast liczba wyrejestrowywanych z tych ubezpieczeń wyniosła w lutym 71,6 tys. (średnio 3,1 tys. dziennie), a w marcu – 86,4 tys. (3,6 tys. dziennie).

Z danych Centralnego Rejestru Ubezpieczonych wynika, że liczba osób, które podlegały ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym oraz posiadają obywatelstwo inne niż polskie wzrosła z 65 tys. w grudniu 2008 r. do 875,1 tys. w grudniu 2021 r. Oznacza to ponad 13-krotny wzrost. W porównaniu do grudnia 2020 r. liczba ubezpieczonych cudzoziemców wzrosła o blisko 150 tys. osób (wzrost o 17,1 proc.). Natomiast w marcu 2022 r. ubezpieczonych cudzoziemców było 932,1 tys.

Największa dynamika wzrostu liczby cudzoziemców zgłoszonych do ubezpieczeń emerytalnego i rentowych dotyczy obywateli Ukrainy – w 2021 r. 38,6-krotny wzrost w stosunku do 2008 r. oraz ponad 6-krotny wzrost w stosunku do 2015 r. (w badanym okresie liczba ubezpieczonych wzrosła z 16,2 tys. osób do 627 tys. w grudniu 2021 r. i do 666,7 tys. w marcu 2022 r.).

Udział obywateli z Ukrainy w ogólnej liczbie ubezpieczonych cudzoziemców rósł z 25 proc. w grudniu 2008 r. do 73,8 proc. w grudniu 2018 r. Od grudnia 2019 r. następuje nieznaczny spadek do 73,4 proc. w grudniu 2020 r., 71,7 proc. w grudniu 2021 r. i 71,5 proc. w marcu 2022 r.

3 KOMENTARZE

  1. To bardzo ciekawe, że Ukraińcy – mężczyźni wracający do kraju, by walczyć za ojczyznę, nie są wyrejestrowywaniu przez polskich pracodawców. To świadczy o tym, że liczą na ich powrót i są dla naszej gospodarki istotną siłą. Już to widzę, jak ruskie trolle będą robić dramat z tych danych. Oni i ich polskie rzesze „wyłącz TV, włącz myślenie”. 🙂

  2. A ilu bandytow i zlodzieji jest w tej ilosci Ukraincow ? O ile wiem Bandera i Szuszkiewicz sa tam czczeni jak w Polsce Pilsudski czy Dmowski. W kazdej wiekszej miejscowosci sa tam ich pomniki , a wiele szkol od podstawowych po uniwesytety oraz mnostwo ulic nosi nazwe tych zbrodniarzy.

    • Na pewno nie więcej, niż fanów rozgrzebywania teraz dramatycznych zdarzeń z naszej wspólnej historii, gdy Ukraińcy toczą ciężkie walki z moskiewskim okupantem. Chwała Ukrainie! Wspieramy Was i pomagamy, bo doskonale wiemy, czym jest ruski mir!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here