Prudniccy policjanci ruchu drogowego, dbając o bezpieczeństwo na drodze, stale kontrolują prędkość z jaką poruszają się kierowcy. W ostatnim czasie, funkcjonariusze zatrzymali dwóch młodych kierowców, którzy w rażący sposób przekroczyli przepisy drogowe.
Pierwsza sytuacja miała miejsce w Białej. Tam 19-latek kierujący volkswagenem jechał przez miasto z prędkością 126 km/h. Według nowego taryfikatora, mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych, a na jego konto trafiło 10 punktów karnych. Dodatkowo stracił też swoje uprawnienia do kierowania na 3 miesiące.
Drugi kierujący, został zatrzymany w Twardawie. W miejscu gdzie obowiązuje ograniczenie do 40 km/h, 21-latek jechał alfa romeo z prędkością 94 km/h. Na jego konto również wpłynęło 10 punktów karnych, a mandat wyniósł 1500 złotych. Młody kierowca stracił też swoje prawo jazdy na 3 miesiące.
Pamiętajmy, że lekceważenie ograniczeń prędkości to nadal w wielu przypadkach czynnik mający wpływ na tragiczne w skutkach zdarzenia drogowe. Dlatego bądźmy ostrożni i respektujmy ograniczenia prędkości. (źródło: KPP Prudnik)
Co to za niska kara za takie szaleństwa drogowe. Mój znajomy emeryt jechał na rowerze marki Ukraina z działki, boczną drogę gdzie nikt nie jeździ ani nie chodzi, po 2 piwach i dostał 2500 zł. Jakie zagrożenie on stwarzał emeryt wioząc jabłka z działki a jakie pirat drogowy co gna prawie 130 km/h przez miasto (czyli z prędkością jaka max jest dopuszczona na autostradach w EU).
Jakie będą skutki wypadku takiego emeryta a takiego pirata drogowego. Chory kraj
Szanowny Panie Władysławie. Działkowicz emerytowany po dwóch piwach może np.: wyjechać pod samochód kobiecie w ciąży która próbując go ominąć, żeby starego alkoholika nie przejechać uderzy w drzewo i sama będzie ranna oraz straci dziecko. Możliwy scenariusz ? PIJESZ NIE JEŹDZISZ I NAJLEPIEJ NAWET PIECHOTĄ NIE CHODŹ BO STWARZASZ ZAGROŻENIE. KRAJ NIE JEST CHORY. CHORZY SĄ ALKOHOLICY I TRZEBA ICH LECZYĆ.
Po dwóch piwach w niektórych krajach europy zachodniej można jechać nawet TIR-em lub autobusem (pod warunkiem że jest to jazda prywatna a nie służbowa) i tam nie jest uważane że 2 piwa powodują zagrożenie jakiekolwiek. A u nas 2 piwa na rowerze to kilka lat temu odsiadka w pudle 2 lata a teraz mandat wyższy niż dla kogoś kto jedzie na ograniczeniu do 40 km/h jedzie prawie 100 km/h np: przed szkołą na przejściach dla pieszych. Czy wolałby Pan aby pijak na rowerze po 8 piwach wjechał w te dzieci przechodzące przez drogę czy wolałby Pan aby ktoś 100 km/h jadąc wjechał w tę grupę dzieci ? Chyba to raczej pytanie retoryczna. Ja przez całe swoje życie nie krótkie nie słyszałem aby ktoś przez pijaka rowerowego co nie pije 2 piw tylko 8 piw zginął czy odniósł jakiś uszczerbek na zdrowiu (pijaki na rowerach pogineli i samochody były porysowane). A tak na marginesie jeżeli ktoś nie potrafi ocenić sytuacji i próbując ominąć pijaka na rowerze wjeżdża w drzewo to nie powinien siadać za kierownicę w ogóle bo taka osoba omijając kota czy psa wjedzie w grupę dzieci na chodniku przed szkołą i je pozabija albo zrobi z nich kaleki. Więc Pana przykład nie dosyć że nierealny w rzeczywistym świecie to jeszcze głupi. Kto rowerem po 2 piwach stwarza zagrożenie większe niż jakby nic nie pił ? Tak to tylko może powiedzieć ktoś kto popiera tych co takie przepisy głupie tworzą a doprowadzi to że pijaki na rowerach przesiądą się w samochody i będzie bezrefleksyjny płacz i zgrzytanie zębami.
Panie Władysławie. Może spotkamy się w sądzie ? Niech rozstrzygnie nasze komentarze. Co Pan na to ? Bo nie uważam że mój przykład jest głupi i nie realny. I wolałbym żeby nikt w nikogo nie wjeżdżał. Pijak po dwóch piwach rowerem może więcej złego nawyrabiać niż kierowca pędzący 100km/h. Zależy kto i gdzie i jak trafi. JAZDA PO SPOŻYCIU ALKOHOLU JEST NIEDOPUSZCZALNA
Pewnie jablka fermentowaly, i opary wykazaly zawartosc cukru w cukrze,!?