Obowiązkowe testy dla dzieci. Prezes „Optimy”: W czym problem?

Od 2 listopada 2021 roku wprowadzamy obowiązek wykonania szybkiego testu w kierunku Covid-19 dla WSZYSTKICH umówionych dzieci na wizytę pediatryczną – takie ogłoszenie zawisło w prudnickiej przychodni „Opitma Medycyna”.

Tylko wczoraj i dziś odebraliśmy dziesiątki pytań w tej sprawie. Niektórzy rodzice nie przebierają w słowach, zapowiadając jednocześnie, że przepiszą dzieci do innej przychodni, by nie skazywać swoich pociech na dodatkowy stres. – W czym problem? – pyta prezes „Optimy Medycyna” Adam Szlęzak we wstępie wiadomości, w której odpowiada na pytania „TP”.

„TP”: – Jakie są przyczyny państwa decyzji i dlaczego nowe wytyczne wprowadzono akurat teraz? Proszę również o podstawę prawną.

Adam Szlęzak: – Mamy pandemię i okres wzmożonych infekcji wśród dzieci. Musimy wdrażać działania ograniczające możliwość zakażania w przychodni

– Wymazy pobierane będą z nosa czy gardła? 

– Z nosa.

– Na czyj koszt przeprowadzane będą testy?

– Testy są dla pacjenta bezpłatne.

– Jaką procedurę przygotowano na wypadek pozytywnego wyniku testu? Czy choremu dziecku jeszcze tego samego dnia zostanie udzielona teleporada?

– Dziecku z pozytywnym wynikiem udzielana jest normalne porada w strefie odizolowanej od reszty pacjentów. Testy wykonujemy w przychodni, więc nie ma powodu do realizacji teleporad.   

– Co, jeśli rodzic nie wyrazi zgody na wykonanie testu lub nie uda się go przeprowadzić z powodu rozdrażnienia, niepokoju czy wręcz strachu dziecka? Czy w takiej sytuacji lekarz odmówi przyjęcia pacjenta? Kto weźmie odpowiedzialność za jego zdrowie/życie? Proszę o podstawę prawną na taką okoliczność.

– Czy pan prowadzi dochodzenie? Jeżeli są wskazania, a tylko te dzieci są poddawane testom… Jeżeli nie zostanie przeprowadzony test antygenowy, lekarz wyda skierowanie na test PCR, skazując rodzica na przymusową kwarantannę do czasu uzyskania wyniku.   

– Czy rodzice towarzyszący dzieciom w przychodni również będą podlegali obowiązkowym testom?

– Nie, chyba że wynik testu będzie dodatni.

– Jaki jest w takim razie sens testowania dzieci, skoro opiekun może przyjść zakażony koronawirusem?

– Istnieje takie ryzyko, ale rodzic to nie pacjent.

– Gdzie pacjenci oczekiwać będą na wizytę lekarską – w przychodni czy na zewnątrz?

– Przychodnia jest otwarta. Pacjenci umawiani są na czas i systematycznie nie dostosowują się do tej reguły.

– Czy liczą się państwo z „odpływem” pacjentów w związku z nowymi uregulowaniami?

– Panie redaktorze, w dniu wczorajszym przyjęliśmy 189 małych pacjentów, którzy przyszli do poradni z przynajmniej jednym opiekunem, to ok. 400 osób! 32 dzieci poddano testom, z czego 1 było dodatnie. 

– Czy podobny obowiązek zostanie wprowadzony w pozostałych państwa poradniach – specjalistycznych i dla dorosłych?

– Nie, bo nigdzie nie ma takiej fali infekcji, oczywiście testy też są wykonywane we wskazanych przypadkach.

– Jaki procent personelu medycznego prudnickiej „Optimy” został zaszczepiony przeciw COVID-19?

– ??? (odpowiedź – red.). Powtórzę to, co napisałem wcześniej. W dniu wczorajszym przyjęliśmy 189 małych pacjentów, którzy przyszli do poradni z przynajmniej jednym opiekunem, to ok. 400 osób! 32 dzieci poddano testom, z czego 1 było dodatnie. Czy można nic nie robić? Co by pan wówczas powiedział? Osoby mało odpowiedzialne wywołały prawdziwą nagonkę na naszą pracę. Wstyd! Oczekuję na rozmowę.

Z przyjemnością spotkamy się z prezesem Szlęzakiem, by zgłębić temat. Zawsze jesteśmy gotowi rozmawiać.

Prezes „Optimy” wyjaśnia też, że ogłoszenie „zostało źle zredagowane i natychmiast zdjęte po stwierdzeniu nieporozumienia”. Tak więc nie wszystkie dzieci podlegają obowiązkowemu testowi, lecz we wskazanych przypadkach. – Nikt z tego powodu nie został odesłany – zapewnia.