W związku z prowadzonymi pracami na drodze krajowej nr 41 Nysa – Prudnik – Trzebina Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje o zmianach w organizacji ruchu. Od 1 grudnia do Nysy pojedziemy objazdem. W odwrotnym kierunku droga będzie bez zmian (jednokierunkowa).
Prace dotyczą 3,5-kilometrowego odcinka szosy w rejonie wsi Wierzbięcice niedanego południowego odcinka obwodnicy Nysy. Inwestor szacuje zaawansowanie prac na poziomie ok. 40 proc.
Zmiany będą polegały na wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego dla kierowców jadących DK41 od Nysy do Prudnika, natomiast dla kierowców jadących w przeciwnym kierunku ruch będzie się odbywał dwoma objazdami:
- dla pojazdów do 3,8 m wysokości: Prudnik – Głuchołazy – Nysa
- dla pozostałych pojazdów: Prudnik – Biała – Dębina – Łącznik – Korfantów – Nysa
Wprowadzona zmiana organizacji ruchu będzie obowiązywała bardzo długo, bo aż do zakończenia inwestycji w III kwartale 2022 r.
Kierowcy pojazdów osobowych będą mogli skorzystać z nieoficjalnych objazdów. Jeden z najkrótszych prowadzi z Prudnika, za pomnikową aleją lipową na DK 41 , należy skręcić w prawo na Wężę, a następnie na Włodary, gdzie ponownie należy skręcić w lewo na DW 407 do Nysy. Tak wytyczona droga (od Ronda im. Żołnierzy Wyklętych w Prudniku do Ronda Solidarności w Nysie) liczy 34,4 km długości, a więc o 6 km więcej od tradycyjnej trasy. Objazd przez Głuchołazy to droga o długości 38,1 km.
Zakres inwestycji
Inwestycja zakłada podniesienie parametrów technicznych i użytkowych drogi poprzez wzmocnienie konstrukcji jezdni na całym odcinku oraz dostosowanie nośności do 11,5 t/oś.
Przypomnijmy, po rozbudowie będzie to droga jednojezdniowa z dwoma pasami ruchu klasy GP. Rozbudowa na całym odcinku odbywać się będzie w istniejącym śladzie drogi, skorygowane zostaną łuki poziome i pionowe pomiędzy Niwnicą a Wierzbięcicami. Przebudowane zostaną dwa skrzyżowania – z drogą powiatową nr 1672O oraz z drogą gminną, zjazdy do przyległych nieruchomości oraz dróg wewnętrznych.
Wraz z rozbudową drogi zostaną przebudowane lub wybudowane chodniki. Na odcinkach drogi gdzie umożliwiają to warunki terenowe chodniki zostaną wykonane po obu stronach jezdni. Od strony Nysy, na odcinku poprzedzającym m. Wierzbięcice, zaprojektowano także ciąg pieszo-rowerowy oraz budowę miejsc postojowych dla samochodów osobowych w okolicy cmentarza.
Na odcinku poza terenem zabudowanym zostanie wybudowana dodatkowa jezdnia, zlokalizowana wzdłuż drogi krajowej. Droga ta będzie obsługiwała komunikacyjnie tereny przyległe do drogi oraz będzie miała za zadanie wyprowadzenie ruchu rowerowego poza jezdnię drogi krajowej.
W ciągu projektowanej drogi zaplanowano drogowe bariery ochronne w miejscach, gdzie występuje zagrożenie dla uczestników ruchu kierujących pojazdem oraz pieszych i rowerzystów. Budowa ciągów pieszo-rowerowych oraz drogi rowerowej wyeliminuje ryzyko wypadków drogowych związanych z poruszaniem się pieszych po jezdni oraz poprawi komfort jazdy rowerzystów. Korekta łuków poziomych i pionowych wpłynie na poprawę bezpieczeństwa ruchu i komfortu jazdy kierowców.
(źródło: GDDKiA)
AKTUALIZACJA: Nie zdążyli odebrać tymczasowego oznakowania. Organizacja objazdu do Nysy została przełożona
NO jak robić drogę w Polsce, to tak żeby polskiemu kierowcy utrudnić maksymalnie komunikację…..a co. Wszystko ładnie pięknie tylko nikt nie napisał, że kierunek objazdu czyli Głuchołazy – Nysa też jest w remoncie ( o dziwo w tym samym czasie) i też ruch (w pobliskich wiochach) na tym odcinku o którym wspomniałem jest wahadłowy (a i jeszcze długo na światełkach postoimy). Czyżby inwestor miał te same pieniądze i postanowił zrobić remont drogi i tu i tu ? ( Prudnik- Nysa i Głuchołazy Nysa ? )
Znowu rzucasz argumentami na oślep. Droga Prudnik – Nysa jest krajowa, a Głuchołazy – Nysa wojewódzka. Inni inwestorzy. Racja w tym, że oba zarządy nie potrafią uzgodnić remontów tak, by nie utrudniać dodatkowo życia kierowcom. Ale nie ma się czemu dziwić, oba biura są w Opolu, a z ich perspektywy Prudnik, czy Głuchołazy to nieważna, głęboka prowincja.
SKANDAL – strategiczna dla regionu droga remontowana w idiotyczny sposób. Dlaczego nie robią na III zmiany i w weekendy. 1,5 roku utrudnień to przesada !!! Kto nam zwróci koszty związane z objazdami ???? I jeszcze w Głuchołazach światła i po drodze jeszcze jedne we wiosce. I przez pandemie problem z przejazdem przez Czechy do Nysy. Bo fajna droga jest przez Mikulovice i Kijów.
Do końca 3 kwartału, to Chińczycy skończyliby budowę autostrady na tym odcinku. A tak serio to można jeszcze pojechać przez Charbielin i Stary Las. Nie polecam natomiast prób jazdy przez Kępnicę lub Domaszkowice.
Charbielin ,Stary Las – 40 km/h dziury, zakrety , a jak sie trafi kombajn albo ciagnik z plugiem czy bronami , predkosc patrolowa na calym odcinku!!
A we Włodarach też są remonty. Dziś stałem tam 15 minut, bo kopara rozkopała drogę. Kiepski objazd.