Dziś i jutro (8-9 października) Czesi pójdą do urn po raz szósty w ciągu pięciu lat
Tym razem okazja jest jednak szczególnie istotna, bowiem nasi sąsiedzi wybiorą posłów, a zatem – pośrednio – rząd. W ostatnich sondażach prowadziła partia ANO premiera Andreja Babiša (25%). Zaraz za rządzącym ugrupowaniem były opozycyjne koalicje: prawicowa Spolu (ODS, TOP 09, KDU-ČSL) z poparciem 21% oraz liberalna Piráti a Starostové (19%). Listę ugrupowań w miarę pewnych parlamentarnego bytu zamyka eurosceptyczna SPD Tomio Okamury (11%). Na progu wyborczym balansują: koalicyjna Czeska Partia Socjaldemokratyczna (ČSSD), Komunistyczna Partia Czech i Moraw (KSČM), antykorupcyjna partia Přísaha oraz nowe ugrupowanie byłego prezydenta Václava Klausa Trójkolorowi. Mniejszościowy rząd ANO i ČSSD w ważniejszych głosowaniach wspierali komuniści, dlatego Babišowi grozi utrata obydwu parlamentarnych sojuszników. Kontynuacja rządu może zależeć zatem zarówno od sukcesu ČSSD i KSČM, jak i od fiaska ewentualnych powyborczych rozmów Spolu i Piratów.
Tymczasem na ostatniej prostej kampanii ważnym tematem stała się publikacja Pandora Papers, czyli wyników śledztwa finansowego przeprowadzonego przez Międzynarodowe Konsorcjum Dziennikarzy Śledczych. Według ustaleń dziennikarzy, Agrofert – firma należąca do premiera Babiša – miała korzystać z rajów podatkowych do unikania podatków. Jako, że publikacja zbiegła się z ciszą wyborczą, nie można powiedzieć, jaki wpływ miała na sondaże. Przeciwnicy premiera twierdzą, że ta informacja go „zatopi”, jednak to nie pierwszy raz kiedy Babiš musi mierzyć się z tego typu zarzutami.
W przyszłym roku odbędą się w Czechach kolejne wybory uzupełniające do Senatu (co dwa lata wymieniana jest 1/3 jego składu), a w 2023 nasi sąsiedzi wybiorą prezydenta.
Trochę przesadzają z tym chodzeniem do wyborów. Za często!
Czesi juz w sredniowieczu „mieszali” na ziemiach panstwa polskiego,korzenie maja nasiakniete Monarchia Austro-Wegierska co nawet wyszlo im na zdrowie , tyle ze w 1939 poddai kraj bez walki Adolfowi Hitlerowi ( mimo poteznej lini umocnien na granicy z Niemcami i bardzo nowoczesnemu uzbrojeniu armi czechoslowackiej). Nie lubia nas za zajecie Zaolzia i rok 1968, blizej im do Niemiec niz do Polski – czy za Komuny czy za UE Czesi to Czesi!!