Zuchwały złodziej zdjął z półki butelkę wódki i jak gdyby nigdy nic wyszedł ze sklepu przy ulicy Kościuszki w Prudniku
Kradzież zauważył pracownik ochrony. Ruszył za sprawcą, usiłując go zatrzymać. Doszło do szamotaniny na oczach innych klientów dyskontu. Nikt jednak nie zareagował. Złodziejaszek nie był sam. Towarzyszyli mu kompani (mężczyzna i kobieta), którzy ochraniali alkohol, próbując jednocześnie „odbić” przestępcę. Ochroniarz wydawał się być z góry na przegranej pozycji.
– Sprawca niestety zbiegł z miejsca zdarzenia. Prowadzimy czynności – informuje st. asp. Andrzej Spyrka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Prudniku.
Ochroniarza na kwarantannę. Doszło do zbliżenia. A nie wiadomo czy sprawca był szczepiony.
Sprawca z pewnością zaszczepił się już z samego rana!
Ochroniarz powinien dostać w ogóle z góry premie, za próbę walki z przeciwnościami losu.
Nikt nie panuje nad patologią w Prudniku dlatego czują sie bezkarni
Kominiara, pała i lać tych patoli!!!
Cytuje TP „Doszło do szamotaniny na oczach innych klientów dyskontu. Nikt jednak nie zareagował”. Czy to znaczy że autor artykułu oczekuje aby klienci sklepu z narażaniem zdrowia i życia chronili mienie zagranicznego sklepu który sam o to zadbać nie chce ? I za 20 zł straty sklepu zagranicznej sieci handlowej który notuje rekordowe dochody, wdawali się w bijatyki z menelami i ryzykowali zdrowie a nawet życie a potem byli ciągani po sądach za naruszenie nietykalności czy pobicie. Jak autor taki mądry to mógł sam pomóc ochroniarzowi i wdać się w bijatykę ze złodziejami a nie patrzyć biernie i tylko robić zdjęcia a potem mieć pretensje że „nikt jednak nie zareagował”.
To prawda, bylem swiadkiem jak ROMOWIE z Biedronki ( Kosciuszki) ukradli na zywca transporter wodki, sedzia zdecydowal ze musze zeznawac przed oskarzonymi,odpuscilem bo bym juz byl okaleczony albo martwy,Temida jest slepa!!
Bronek, przez takich ludzi jak ty dochodzi do przemocy i gwałtów w biały dzień, bo nie masz odwagi zareagować. Stu ludzi obserwuje, gdy pojedyncze jednostki dopuszczają się kradzieży lub przemocy. Efekt tłumu, wszyscy czekają aż ktoś inny zareaguje i w efekcie nie ma nikogo odważnego. To jeszcze Polska, kraj ludzi honoru i odwagi, czy państwo ciepłych klusek? Zawsze znajdzie się pretekst do odwracania głowy. Bo to „zagraniczna sieć handlowa”, uśmiałem się do łez.
Odwieczne panów Bronków tłumaczenie, że nie chce mnie się po sądach chodzić. Takie właśnie mamy społeczeństwo obywatelskie i dlatego zespołowo Polacy niewiele potrafią zdziałać i dlatego wokół zawsze będzie takie dziadostwo, jakie jest.
Sa panstwa ktore za kradziez honoruja Kare Smierci, moze to sredniowieczne , byc moze skuteczne!?