[WIDEO/FOTO] Pożar zakładu wulkanizacyjnego w Lubrzy

Przed godziną 5.00 nad ranem zaczął się palić budynek zakładu wulkanizacyjnego w Lubrzy przy ul. Opolskiej. Ogromny pożar doszczętnie zniszczył budynek warsztatu z biurem.

Jako pierwsi na miejscu pojawili się strażacy z jednostki OSP w Lubrzy. Chwilę później dojechały pojazdy zawodowej straży z Prudnika. Zasięg pożaru sprawił, że na miejsce zaczęto ściągać głębokie odwody straży pożarnej, około 36 jednostek, w tym cysternę z Nysy. Strażacy na bieżąco też dowozili wodę. W Lubrzy wykorzystano kontenerowy pojazd pełniący rolę sztabu akcji ratunkowej. Podczas działań strażacy korzystali ze sprzętu chroniącego drogi oddechowe.

Ogień i dym, zwłaszcza w początkowej fazie pożaru, zagrażały sąsiednim posesjom i ich mieszkańcom. Ogień mógł się też rozprzestrzenić na sąsiednie składowisko opon. Wiatr kierował szkodliwy dym w stronę linii kolejowej, dzięki czemu strażacy mogli w miarę swobodnie prowadzić swoje działania od strony placu i szerokiej w tym miejscu ul. Opolskiej. Przed godz. 12.00, kiedy strażakom udało się opanować główne ognisko pożaru, przystąpiono do częściowej rozbiórki ścian budynku.

Na miejscu, jeszcze podczas trwania akcji, pojawili się wójt gminy Lubrza Mariusz Kozaczek oraz starosta prudnicki Radosław Roszkowski. Ten pierwszy zapewnił strażakom ciepły posiłek.

Na czas prowadzonych działań zamknięty został odcinek drogi wojewódzkiej nr 414 między Rondem im. S. Szozdy a głównym skrzyżowaniem w Lubrzy. Strażacy i policjanci kierowali też ruchem na drodze powiatowej w rejonie Prężynki i obwodnicy Prudnika.