Dziś rano telewidzów, radiosłuchaczy, internautów i czytelników głównych, krajowych i regionalnych tytułów prasowych powitały biało-czarne plansze oraz treść listu otwartego wydawców.
Akcja wydawców „Media bez wyboru” to sprzeciw wobec zapowiadanej, nowej opłacie obciążającej media działające na polskim rynku.
Premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że nowa „składka” ma obciążać głównie globalne korporacje medialne i takie działania mają być już stosowane w innych krajach Unii Europejskiej. Według premiera opłata ma „tworzyć lepsze warunki do rozwoju dla wolnych mediów”.
Krytycy nowego rozwiązania zaznaczają, że skarbowe możliwości kontrolne zagranicznych koncernów będą znikome. Według obliczeń „Gazety Prawnej” opłaty najsilniej dotkną największe media krajowe, a w znacznie mniejszym stopniu zagraniczne. „Składka” to ekonomiczne osłabienie prywatnych mediów, które nie mogą liczyć na budżetowe środki tak jak to się dzieje w przypadku konkurujących z nimi mediów państwowych, czy samorządowych na rynku lokalnym.
Stanowisko Izby Wydawców Prasy również jest jednoznaczne: Jeszcze kilka lat temu zapowiadano wprowadzenie podatku cyfrowego od mega-platform, które osiągają ogromne przychody z działalności reklamowej. Tymczasem projekt nowego podatku obejmuje wszystkich dostawców usług medialnych, nadawców, podmioty prowadzące kino, podmioty umieszczające reklamę na nośniku zewnętrznym reklamy oraz wydawców (art. 4 projektu). Ta dodatkowa danina wynosząca w prasie nawet 12% (art. 11 ust. 2 pkt 2) wraz z już obowiązującym podatkiem VAT wynoszącym 23%, oznacza drastyczny spadek przychodów reklamowych całej branży prasowej. Beneficjentami tego rozwiązania będą niewątpliwie wspomniane mega-platformy, które nie płacą w Polsce podatków, a których – zgodnie z projektem (art. 20) – objąć ma składka wynosząca 5%. Zamiast zatem pomagać polskim firmom i wydawcom, proponuje się rozwiązanie, które zagrozi funkcjonowaniu niezależnej prasy.
Konsultacje w sprawie projektu ustawy potrwają do 16 lutego, a podatek ma wejść w życie w lipcu. Szacuje się, że z tego tytułu do budżetu państwa ma wpłynąć ok. 800 mln zł rocznie.
List otwarty
do władz Rzeczypospolitej Polskiej
i liderów ugrupowań politycznych
Zwracamy się w sprawie zapowiadanego nowego, dodatkowego obciążenia mediów działających na polskim rynku, myląco nazywanego „składką”, wprowadzaną pod pretekstem Covid-19.
Jest to po prostu haracz, uderzający w polskiego widza, słuchacza, czytelnika i internautę, a także polskie produkcje, kulturę, rozrywkę, sport oraz media.
Wprowadzenie go będzie oznaczać:
- osłabienie, a nawet likwidację części mediów działających w Polsce, co znacznie ograniczy społeczeństwu możliwość wyboru interesujących go treści,
- ograniczenie możliwości finansowania jakościowych i lokalnych treści. Ich produkcja daje obecnie utrzymanie setkom tysięcy pracowników i ich rodzinom oraz zapewnia większości Polaków dostęp do informacji, rozrywki oraz wydarzeń sportowych w znaczącej mierze bezpłatnie,
- pogłębienie nierównego traktowania podmiotów działających na polskim rynku medialnym, w sytuacji, gdy media państwowe otrzymują co roku z kieszeni każdego Polaka 2 mld złotych, media prywatne obciąża się dodatkowym haraczem w wysokości 1 mld zł,
- faktyczne faworyzowanie firm, które nie inwestują w tworzenie polskich, lokalnych treści kosztem podmiotów, które w Polsce inwestują najwięcej. Według szacunków, firmy określane przez rząd jako „globalni cyfrowi giganci” zapłacą z tytułu wspomnianego haraczu zaledwie ok. 50 – 100 mln zł w porównaniu do 800 mln zł, jakie zapłacą pozostałe aktywne lokalnie media.
Skandaliczne jest również niesymetryczne i selektywne obciążenie poszczególnych firm. Dodatkowo niedopuszczalna w państwie prawa jest próba zmiany warunków koncesyjnych w okresie ich obowiązywania.
Jako media działające od wielu lat w Polsce nie uchylamy się od ciążących na nas obowiązków i społecznej odpowiedzialności. Co roku płacimy do budżetu Państwa rosnącą liczbę podatków, danin i opłat (CIT, VAT, opłaty emisyjne, organizacje zarządzające prawami autorskimi, koncesje, częstotliwości, decyzje rezerwacyjne, opłata VOD itd.). Własną działalnością charytatywną wspieramy też najsłabsze grupy naszego społeczeństwa. Wspieramy Polaków, jak i rząd w walce z epidemią, zarówno informacyjnie, jak i przeznaczając na ten cel zasoby warte setki milionów złotych.
Zdecydowanie sprzeciwiamy się więc używaniu epidemii, jako pretekstu do wprowadzenia kolejnego, nowego, wyjątkowo dotkliwego obciążenia mediów. Obciążenia trwałego, które przetrwa epidemię Covid-19.
Sygnatariusze listu: Agencja Wydawnicza AGARD Ryszard Pajura, Agora S.A., AMS S.A., Bonnier Business, Burda Media Polska, CANAL+, Dziennik Trybuna, Dziennik Wschodni, Edipresse Polska, Eleven Sports Network sp. z o.o., Gazeta Radomszczańska, Gazeta Żoliborza, Green Content sp. z o.o., Gremi Media S.A., Grupa Eurozet, Grupa Interia.pl sp. z. o.o., Grupa Radiowa Agory sp. z o.o., Grupa RMF, Grupa Wirtualna Polska, Grupa ZPR, Helios S.A., Infor Biznes, Kino Polska TV S.A., Lemon Records sp. z o.o., Marshal Academy, Music TV sp. z o.o., Muzo.fm sp. z o.o., naTemat.pl, OKO.press, Polityka, Polska Press Grupa, Ringier Axel Springer Polska, STAVKA sp. z o.o., Superstacja sp. z o.o., Telewizja Polsat sp. z o.o., Telewizja Puls sp. z o.o., Telewizja Regionalna TVT, TIME S.A., TV Spektrum sp. z o.o., TVN S.A., Tygodnik Powiatu Wołowskiego Kurier Gmin, Tygodnik Powszechny, Wydawnictwo Bauer, Wydawnictwo Dominika Księskiego Wulkan, Wydawnictwo Magraf, Wydawnictwo Nowiny, Zakopiańskie Towarzystwo Gospodarcze – Tygodnik Podhalański.
Brawo, Brawo,
ja bym was wszystkich znacznie wiecej opodatkowala niz to , co chce zrobic minister finansow, za te klamstwa i bezczelne popieranie manifestacji LGBT i innych zboczencow.
Mam nadzieje , ze jak was przejmie ORLEN to zrobi czstke w redakcjach , bo to nalezalo juz dawno temu uczynic.
Po co sie stresowac brakiem informacji , „Tam Tamy” wroca niedlugo do lask!!
Pisowskie tłuki cieszą się że tracimy następny fragment wolności, zbliżając się do dyktatury.
Pod rządami jedynej słusznej partii, wskaźnik demokracji przesuwa się coraz bliżej systemu hybrydowego. W kwestiach ekonomicznych wciąż nie rozumiejąc, że każdy podatek finalnie uderza w klienta końcowego.
I dobrze,że chcą opodatkować. W znacznej większości to media z obcym kapitałem więc po co komuś innemu nabijac kieszeń!!!
na pewno odlicze sobie z abonamentu polsatowskiego dni w ktorych brak programow oby wszyscy tak zrobili 1/28 dziennie
Do przodu polsko…..
I jeszcze jeden podatek, i jeszcze jeden. Po co płacić jeden podatek od reklamy, jak można dołożyć drugi? Obrzydliwy element zwalczania nieprzychylnych władzy mediów, pod przykrywką jakże nieskutecznych działań zmierzających do egzekwowania podatków od gigantów internetowych. Wstyd, uderzacie w Polaków.
bardzo madry pomysl z tym podatkiem-dlaczego maja zerowac na Polsce i okradac spoleczenstwo -to ze platforma powstala na zlecenie niemieckie ,nie oznacza ze byli wlascicielami Polski za tuska i mogli sprzedawac caly kraj wraz z polakami
Podwójnie opodatkowania reklam w kinach z powodu epidemii? Mądrość autorów ustawy nie zna granic. Fakt, zamknięta na amen branża kinowa przez covidowy rok tak się odkuła, że głowa boli. Kto tam siedzi w tej Warszawie?
Reklama zaslania tresc.