„Komornik miał nas za debili”

4
(fot. Damian Wicher)

Po trwającym 5 lat procesie Sąd Rejonowy w Głubczycach wydał wyrok w głośnej sprawie prudnickiego komornika.

Jerzy D. został oskarżony o znęcanie się nad pracownikami swojej kancelarii.

– Znieważał ich słowami powszechnie uznanymi za obelżywe, naruszał ich godność osobistą, poniżał, wyszydzał, systematycznie krytykował, ośmieszał, podważał ich kompetencje zawodowe, co miało miejsce także w obecności osób postronnych, wywołując u nich m.in. zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, przy czym nad jednym z pracowników znęcał się również fizycznie w ten sposób, że szarpał go za odzież i popychał – wylicza Aneta Rempalska z Sądu Okręgowego w Opolu.

– Komornik zwracał się do nas w obraźliwy sposób. Że jesteśmy tumanami, debilami, że nic nie potrafimy. (…) Słyszałyśmy też, jak obrażał księgową. Mówił do niej np.: jest pani pierd…, głupia, tępa, durna – oto fragment zeznań jednej z pokrzywdzonych kobiet.  

– Traktowałem pracowników z należytym szacunkiem. Nigdy ich nie znieważyłem ani słowami obelżywymi, ani obraźliwymi, jak również nie ośmieszałem ich. Nie było takich sytuacji. Jedynie kontrolowałem wykonywaną pracę i zwracałem uwagę na zauważone błędy. Tłumaczyłem, na czym polega błąd – wyjaśniał oskarżony.

Jawiąc się jako dobry szef, Jerzy D. podkreślał też, że pomagał pracownikom w sytuacjach nagłych, np. odwoził ich do lekarza, szpitala, a także udostępniał im służbowy samochód.

– Po wielokroć kupowałem im bułki, kiełbasę, pstrągi, łososie, pierogi czy sałatki. Do dyspozycji była kawa, herbata.

Więcej w jutrzejszym (17 lutego) wydaniu „Tygodnika Prudnickiego”

4 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here