Prudniccy kierowcy przyłączyli się do ogólnopolskiego protestu
Przeciwnicy rządu Zjednoczonej Prawicy (chodzi już nie tylko o ustawę aborcyjną) dziś (2.11), w samo południe spotkali się przed marketem na ulicy Wiejskiej w Prudniku. Niektórzy swoje auta okleili plakatami. Protestujący przez całą drogę przez miasto używali klaksonów, dając w ten sposób wyraz swojej złości. Przejazd demonstrantów filmowali „tajniacy” z prudnickiej policji. Część pojazdów została „zdjęta” z szos.
– Policjanci wyłapują pojedyncze samochody i ściągają na bok – relacjonował na gorąco „TP” jeden z uczestników. – Co chwilę kogoś zatrzymują, z każdą rundą jest nas coraz mniej. Spisują kierowców, szukają wykroczeń.
Przykładowo, na ulicy Kościuszki mundurowi zaczaili się na kierowcę toyoty, który zawiesił na tylnej szybie plakat z logo Ogólnopolskiego Strajku Kobiet i hasłem: „Przepraszamy za utrudnienia. Mamy coś do załatwienia”.