W rozmowie z Krzysztofem Strauchmannem z „Nowej Trybuny Opolskiej” posłanka Katarzyna Czochara nie wyklucza wstąpienia do nowego koła, które zakłada były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
To pokłosie konfliktu do jakiego doszło w Zjednoczonej Prawicy oraz w samym Prawie i Sprawiedliwości po głosowaniu nad tzw. ustawą futerkową. Mimo dyscypliny partyjnej przeciwko niej zagłosowała między innym posłanka z ziemi prudnickiej Katarzyna Czochara. Po tym wydarzeniu została zawieszona w prawach członka PiS.
W nowym kole miałoby się znaleźć sześciu lub nieco więcej posłów.
Więcej na ten temat w artykule na portalu nto.pl.
Poslowie zmieniaja partie jak rekawiczki, dlatego nigdy nie wyjdziemy z tego „zascianka” !!
Pani Czochara nie zmieniła partii. To ją zawiesili w członkostwie. Chce wejść do klubu posłów, którzy przez partię tak samo zostali potraktowani. PiS jest partią wodzowską i panuje tam kult jednostki. Tak nie wygląda normalna demokracja.
Tak na marginesie w przeciwieństwie do Pani poseł jestem za tą Ustawą, ale przeciw ograniczaniu wolności w głosowaniu posłów.
Zawsze widziałem Panią poseł na otwarciach różnego rodzaju imprezach, ale jakoś teraz w trakcie narodowej pandemii aktywność Pani Poseł wygasła.
Pani Katarzyno głosowałem na pania z dwuch powodów jest pani z mojej gminy oraz to że jest pani z PIS i co teraz