Nie zostawiają suchej nitki na urzędnikach

3
(fot. Damian Wicher)

Od godzin porannych pod Starostwem Powiatowym w Prudniku zbierają się interesanci. Ludzie odchodzą z przysłowiowym kwitkiem, bo urzędnicy zostali dziś w domach.

Zarządzenie w tej sprawie wydał 7 lipca starosta prudnicki. Załoga ma wolne w zamian za święto przypadające w zeszłą sobotę. Stosowna informacja ukazała się na stronie internetowej SP.  

– Nie wszyscy mają dostęp do Internetu – irytuje się starsza kobieta. – Dlaczego nie wywiesili ogłoszenia na drzwiach? Zdezorientowani petenci stoją przed wejściem i dzwonią na podane numery do wydziałów, z nadzieją, że zaraz ktoś do nich zejdzie. Telefony, oczywiście, milczą.  

(fot. Damian Wicher)

Ogłoszenie o dniu wolnym urzędników wywieszono, ale na drzwiach bocznych (od strony „Rolnika”). Przy wejściu głównym do gmachu starostwa próżno szukać tej informacji.

– Jak to dziś zamknięte? – dopytuje wyraźnie zaskoczony mężczyzna.

Pod nieobecność przebywającego na urlopie starosty Radosława Roszkowskiego pracą urzędu kieruje jego zastępca Janusz Siano. Wysłaliśmy do niego wiadomość.  

Mieszkańców bulwersuje już sam fakt zamknięcia całego starostwa w dniu roboczym. W Głogówku to nie do pomyślenia.

– Nie praktykujemy u nas wyłączania pracy urzędu w dni powszechne – mówi burmistrz Piotr Bujak. – Urzędnicy dzień wolny za święto mogą wybrać w dowolnym terminie, ale nie wszyscy jednocześnie.

3 KOMENTARZE

  1. Dokladnie twk jak pan Bujak mowi. Wybrac ale nie wszyscy jednoczesnie. Ale widocznie powiat jest ponad prawem… To juz nie pierwszy raz kiedy powiat robi sobie dlugi weekend. A co z tymi co wzieli wolne w pracy zeby zalatwic formalnosci? Ja w tamtym roku stracilem 3 dni cennego urlopu na zarejestrowanie samochodu. Pierwszy dzien w poniedzialek bo zamkniete kiedy kazdy inny pracowal normalnie. w drugi dzien bo nie bylo numerkow juz o 8 rano dopiero w 3 dzien udalo sie ale o 13 bo na 8 stanowisk dziala tylko jedno….. Paranoja. Zwolnic i zamknac wydzial komunikacji. Mozna latwiej w internecie lub w telefonie przez profil zaufany

    • Tak to prawda
      Paranoja! Dla osób starszych, niemobilnych, mieszkających poza Prudnikiem załatwienie sprawy wymeldowania samochodu trwalo około 3 miesięcy. Panie urzedniczki niechętne i niekompetentne. Gubią dostarczone dokumenty zwalając winę na petenta. Okropna biurokracja granicząca z nękaniem petentow, empatia to pojęcie abstrakcyjne. Po skardze u naczelnika urzędu. który osobiście interweniował, sprawa została ostatecznie załatwiona.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here