Pogoń Prudnik została zgłoszona do procesu licencyjnego. Zarząd klubu jest dobrej myśli w sprawie przystąpienia zespołu do rozgrywek 1. ligi w sezonie 2020/2021.
Skutki pandemii koronawirusa dały się we znaki wielu klubom sportowym w kraju. Problemy nie ominęły świata koszykówki, w tym prudnickiej Pogoni.
– Na chwilę obecną szacujemy, że nasz budżet będzie niższy o około 30 proc. od poprzedniego – mówi dla „TP” prezes Pogoni Dariusz Lis. – W dalszym ciągu prowadzimy rozmowy z potencjalnymi sponsorami, licząc cały czas na pozyskanie dodatkowych środków, które pozwoliłyby utrzymać wysoki poziom sportowy.
Jeśli pieniędzy w klubowej kasie będzie faktycznie mniej, to drużyna zostanie mocno odmłodzona.
– W takiej sytuacji będzie nas stać na zakontraktowanie 4-5 doświadczonych zawodników – podkreśla prezes Lis.
Upoważnienie zarządu klubu do prowadzenia negocjacji z kandydatami do gry w Prudniku otrzymał trener Tomasz Michalak.
Tymczasem rywale Pogoni już się zbroją. Do poważnych ruchów kadrowych doszło m.in. w Kotwicy Kołobrzeg (pozyskano Filipa Struskiego, Norberta Kulona czy Piotra Robaka) i Sokole Łańcut (Filip Małgorzaciak, Wojciech Fraś, Michał Jankowski). Wciąż niepewny pozostaje natomiast udział na zapleczu ekstraklasy Polonii Leszno, Doralu Kłodzko, Księżaka Łowicz i Basketu Poznań.
Wspomniany coach Michalak pod koniec czerwca brał udział w spotkaniu przedstawicieli klubów 1. ligi z włodarzami Polskiego Związku Koszykówki. Prezes Radosław Piesiewicz poinformował zaproszonych gości o pozyskaniu sponsora tytularnego dla zaplecza elity. Jego nazwa i zasady wsparcia rozgrywek zostaną ujawnione 17 lipca.
– Pracowaliśmy długo, aby rozgrywki prowadzone przez Polski Związek Koszykówki stał się dobrym produktem. Mamy pomysł w sprawie rozgrywek 1. ligi, aby wspomóc kluby w tym trudnym czasie. Liczymy, że wspólnie uda nam się wypracować formułę, która będzie dla wszystkich stron dobra i pozytywnie odebrana – mówił Piesiewicz, zapowiadając kolejne spotkania z klubami.
Już wcześniej PZKosz przygotował program „Wracamy razem!”.
– Zdajemy sobie sprawę, że dla wszystkich obecna sytuacja jest ciężka, dlatego chcemy pomóc klubom, aby koszty organizacji rozgrywek były mniejsze – zaznacza cytowany przez „WP Sportowe Fakty” wiceprezes związku Grzegorz Bachański.
W ramach działań zmniejszone zostaną koszty udziału w rozgrywkach organizowanych przez PZKosz.
– Wszystkie szkolenia dla osób funkcyjnych – spikerów, statystyków, trenerów – będą całkowicie bezpłatne. Zmniejszone o 40 proc. zostaną koszty towarzyszące obsadom sędziowskim i komisarskim. Stanie się to głównie poprzez redukcję kosztu przejazdu oraz zdjęcie z klubów obowiązku zapewnienia noclegów dla sędziów i komisarzy – czytamy na stronie centrali.