Czeski rząd zdecydował o zamknięciu granic tego państwa. Stanie się to o północy w poniedziałek 16 marca. Przed chwilą premier Morawiecki poinformował, że Polska zamyka granice od niedzieli (15 marca).
-To bardzo twarde obostrzenie, ale w znaczny sposób może przyczynić się do ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa – mówił podczas piątkowej konferencji prasowej minister spraw wewnętrznych w czeskim rządzie Jan Hamáček.
Zakaz przekraczania granicy będzie miał wyjątki, które wymienione są na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Będą to na przykład kierowcy ciężarówek, autobusów, pociągów, czy ratownicy – informuje portal novinky.cz. Wyłączone też będą osoby, które pracują w odległości nie większej niż 50 km od granicy.
Obowiązkowi kwarantanny będą podlegały wszystkie osoby powracające z krajów o wysokim ryzyku zakażenia. Według czeskiego rządu są to obecnie: Włochy, Chiny, Korea Południowa, Iran, Hiszpania, Austria, Niemcy, Norwegia, Szwecja, Francja, Belgia, Holandia, Dania, Wielka Brytania i Szwajcaria. Lista może ulec zmianie.
O możliwości zamknięcia granic Polski mówił w piątek rano również szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk. Jego słowa potwierdziły się podczas wieczornej konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego, który poinformował o zamknięciu granic Polski już w niedzielę 15 marca. Wszystkie osoby wjeżdżające do Polski bęą poddane kwarantannie domowej.
Tymczasem od kilku dni na granicach Polski przy ważniejszych przejściach granicznych prowadzona jest kontrola sanitarna, m.in. w Trzebinie, Głuchołazach i Pietrowicach Głubczyckich. Pracują tam funkcjonariusze Straży Pożarnej, Straży Granicznej oraz Służby Celno-Skarbowej.
(fot. KW PSP Opole) 
(fot. KW PSP Opole) 
(fot. KW PSP Opole) 
(fot. KW PSP Opole)
