Przejście 60-kilometrowej trasy w ciągu dwóch dni to nie lada wyzwanie. Gdy trasa jest górska, to robi się jeszcze trudnej. A gdyby do tego dołożyć śnieżną zimę, częściowo nocną porę i wiadomość, że trasę mamy przebyć biegiem?
Taki wyczyn należy do uczestników ultramaratonu biegowego Triada Ultra, który w tym roku odbył się 4 i 5 stycznia (obok niego zorganizowano dwa krótsze trójbiegi). Bieg podzielony jest na trzy części odbywające się na trzech różnych trasach. Pierwszy bieg na dystansie 16 km prowadził w Gorcach, drugi, nocny, 11-kilometrowy w Pieninach, a trzech (dzień później), 33-kilometrowy w Beskidzie Sądeckim.
Bieg zaliczył na medalowym, trzecim miejscu open i pierwszym w swojej kategorii Przemek Marciniak z Prudnika, członek teamu NOA! Prudniczanin miał za sobą ostrą walkę z zawodowym biegaczem ze Słowacji Martinem Placko, któremu ustąpił łączną stratą czasową – z trzech etapów – wynoszącą zaledwie 11 sekund!
– Lepszego rozpoczęcia roku nie mogłem sobie wyobrazić – komentuje mistrz. Brawo!