W 12. kolejce I ligi prudnicka Pogoń rozbiła we własnej hali Księżaka Łowicz. Końcowy rezultat nie oddaje jednak przebiegu spotkania.
Pierwsza połowa była niezwykle zacięta i nie zwiastowała pogromu dotychczasowej rewelacji rozgrywek. Obie drużyny aż trzynastokrotnie zmieniały się na prowadzeniu, a cztery razy na tablicy widniał remis. Biało-niebiescy doskonale czuli się w ataku, ale ponieważ słabo bronili, przegrywając wiele pojedynków jeden na jednego, to po dwudziestu minutach mieli tylko trzy punkty przewagi (53:50).
– W pierwszej połowie – oceniał po zawodach Marcin Salamonik – graliśmy za miękko, za lekko w obronie, stąd stracone 50 punktów. I tutaj był problem. Mieliśmy 7-8 punktów przewagi i pozwalaliśmy, by Łowicz wracał do gry. W drugiej połowie już tego nie było. Konsekwentnie tę przewagę powiększaliśmy.
Po zmianie stron na boisku istniał już tylko jeden zespół. Podopieczni Tomasza Michalaka błyskawicznie odskoczyli na 63:52 (23. min), a po trzech kwartach prowadzili aż 84:64. Co prawda na początku ostatniej odsłony przydarzył im się trzyminutowy przestój (86:70), ale później znów ich celowniki działały bez zarzutów. W 37. min „pękła setka” (101:77). Autorem wyczekiwanego przez kibiców trafienia był rozgrywający kapitalne spotkanie Grzegorz Mordzak.
– Doświadczony rozgrywający, który w styczniu skończy 43 lata, okazał się ojcem sukcesu Pogoni. Mordzak poprowadził swój zespół do wyraźnej wygranej, w całym meczu zdobywając aż 33 „oczka”! W 28,5 minuty trafił aż 11 z 14 rzutów z gry, w tym 6/7 z dystansu! Co za dzień najstarszego koszykarza w całej I lidze! – komplementowali występ kapitana prudnickiej drużyny i grającego asystenta trenera dziennikarze portalu „Sportowe Fakty”.
– Grzegorz Mordzak raz jeszcze udowodnił, że dla niego wiek to jedynie cyfry. Wszedł z ławki i zagrał jeden ze swoich najlepszych meczów w karierze. W tym sezonie wciąż notuje godne szacunku średnie na poziomie 14.1 punktu oraz 3.3 asysty na mecz – a to już „Polski Kosz”.
– Kibicom spotkanie mogło się podobać. Może z tego dołka będziemy powoli wychodzić. W ostatnich meczach nie poddawaliśmy się, czy to na wyjeździe, czy u siebie, jednak zawsze tej „kropki nad i” brakowało. Dzisiaj się udało, ale trzeba dalej pracować i starać się, żeby tych zwycięstw było jak najwięcej – skomentował bohater sobotniego starcia przy Łuczniczej.
W samej końcówce na parkiecie pojawili się młodzi wychowankowie Smyka. Debiut w I lidze zaliczył Jakub Jankowski, bratanek Grzegorza Jankowskiego, byłego pogonisty. Z kolei pierwsze punkty na zapleczu ekstraklasy zapisał na swoim koncie Patryk Kociuga, syn Krzysztofa Kociugi (także były zawodnik prudnickiego klubu).
Oprócz Mordzaka (eval 34) doskonale spisali się również: Salamonik (20 pkt, 10 as., 6 zb., eval 30), Adrian Mroczek-Truskowski (14 pkt, 10 zb., eval 21) oraz obchodzący w dniu meczu swoje 23. urodziny Marc-Oscar Sanny (15 pkt. 7 as. 7 zb., eval 25). Popularny „Sali” odbierał swoim byłym kolegom z drużyny ochotę do walki także efektownymi „czapami”.
Wśród pokonanych, którzy przybyli do Prudnika po czterech zwycięstwach z rzędu, wyróżniał się Piotr Robak (27 pkt, eval 25).
Swój mecz (po siedmiu porażkach) wygrał też rywal zza miedzy – AZS Opole. Do składu akademików wrócił po kontuzji Przemysław Szymański. W najbliższą sobotę naszą drużynę czeka spotkanie w dalekim Kołobrzegu. Nad morze wybiera się liczna grupa fanów z grodu Woka.
12. KOLEJKA
Pogoń Prudnik – Księżak Łowicz 110:83 (25:26, 28:24, 31:14, 26:19)
POGOŃ: Sanny 15 (1×3, 7 zb., 7 as.), Salamonik 20 (2×3, 6 zb., 10 as.), Kociuga 2, Jankowski, Pisarczyk 13 (1×3), Mordzak 33 (6×3), Mroczek-Truskowski 14 (2×3, 10 zb.), Sroka 11 (1×3), Nowakowski 2, M. Garwol, Suliński. Nie grał: P. Garwol. Trenerzy: Tomasz Michalak, Grzegorz Mordzak.
KSIĘŻAK: Samsonowicz 7, Robak 27 (2×3), Stopierzyński 16 (1×3), Włuczyński, Grod 7 (11 zb.), Tradecki 10 (2×3), Świderski, Kobus 6 (1×3), Czyż 4, Ratajczak 6. Trenerzy: Michał Spychała, Maciej Siemieńczuk.
SĘDZIOWIE: Michał Pogon (Bochnia), Marcin Olejnik (Poznań), Adam Krzemień (Konin).
POZOSTAŁE MECZE KOLEJKI
Miasto Szkła – Biofarm 80:71 (20:17, 19:11, 22:20, 19:23)
MIASTO SZKŁA: Dymała 21, Czujkowski 19, Śpica 16, Żmudzki 10, Spała 5, Ciesielski 4, Oczkowicz 3, Kasiński 2, Sadło, Smarzy, Walciszewski, Ziółko.
BIOFARM: Flieger 17, M. Bręk 15, D. Bręk 10, Marek 9, Tomaszewski 7, Fiszer 5, Smorawiński 5, Struski 3, Krajewski, Rutkowski.
AZS – Doral 89:65 (20:16, 20:16, 19:16, 30:17)
AZS: Kaczmarzyk 17, Krzywdziński 16, Cichoń 10, Ochońko 10, Wilk 10, M. Leszczyński 9, Szymański 8, Dawdo 5, W. Leszczyński 4.
DORAL: Zagórski 19, Tomczak 10, Bartkowiak 8, Kowalski 8, Madziar 6, Malesa 5, Wojciechowski 5, Kutta 4, Nowicki, Weiss.
Górnik – Sokół 82:76 (27:7, 12:19, 14:14, 29:36)
GÓRNIK: Glapiński 15, Pieloch 13, Cechniak 13, Jakóbczyk 12, Kulka 9, Wróbel 8, Zywert 7, Ratajczak 3, Koperski 2, Durski.
SOKÓŁ: Wieloch 19, Konopatzki 13, Szymański 13, Klima 9, Ciechociński 8, Zaguła 6, Kulikowski 3, Czerwonka 3, Karola 2.
GKS – Polonia 92:82 (24:16, 20:23, 20:22, 28:21)
GKS: Jankowski 25, Woroniecki 21, Zmarlak 19, Wrona 15, Kędel 7, Kulon 3, Krakowczyk 2, Karpacz, Karwat.
POLONIA: Milczyński 17, Chanas 12, Krawczyk 12, Pabian 12, Sanny 10, Sirijatowicz 10, Trubacz 9, Pruefer.
Czarni – Znicz 84:68 (20:30, 27:11, 22:14, 15:13)
CZARNI: Kordalski 20, Małgorzaciak 19, Jakubiak 15, Pełka 11, Fraś 9, Długosz 5, Wyszkowski 5, Grześ, Janiak, Sprengel, Szczepanek.
ZNICZ: Stawiak 16, Janik 15, Szwed 15, Szczypiński 9, Sobczak 7, Dalkowski 4, Kierlewicz 2, Nieporęcki.
Kotwica i WKK – pauza
1. Czarni Słupsk 11 20 +64
2. Górnik Wałbrzych 10 18 +82
3. WKK Wrocław 10 17 +69
4. Sokół Łańcut 11 17 +56
5. GKS Tychy 11 17 0
6. Księżak Łowicz 10 17 -22
7. Miasto Szkła Krosno 10 16 +20
8. Polonia Leszno 11 16 -19
———————————————————————
9. Pogoń Prudnik 11 15 -3
10. Znicz Pruszków 11 15 -70
11. Doral Kłodzko 10 14 -51
12. Kotwica Kołobrzeg 10 13 -33
13. AZS Opole 10 13 -37
——————————————————————–
14. Biofarm Poznań 10 12 -56
