Trampkarze Pogoni gościli w Bytomiu, gdzie zespół pod wodzą trenera Mariusza Półchłopka mógł przeprowadzić kilka jednostek treningowych na sztucznej murawie przy sztucznym oświetleniu i zagrać dwa mecze sparingowe.
– Dzięki bytomskiej Polonii korzystanie z infrastruktury było darmowe, a hotel z wyżywieniem – w mocno preferencyjnej cenie – mówi współorganizator wyjazdu Czesław Stefański.
W realizacji przedsięwzięcia pomogli pro bono prudniczanie: Marcin Nykiel, Witold Rygorowicz, Marek Kosiński i Cezary Petrykanin.
– Podziękowania należą się także dyrektorowi sportowemu Polonii Bytom, Tomaszowi Stefankiewiczowi za ciepłe przyjęcie i kontynuację braterstwa obu klubów – dodaje Czesław Stefański.
Biało-niebiescy rywalizowali z bardzo mocnymi przeciwnikami, ulegając 2:8 drużynie gospodarzy oraz 0:5 GKS-owi Katowice.
– Wynik sportowy nie był najważniejszy – podkreśla trener Pogoni Mariusz Półchłopek. – Ważne, że nasi chłopcy w obydwu spotkaniach podjęli walkę z wyżej notowanymi rywalami, będąc godnymi sparingpartnerami. Różnica wynikała przede wszystkim z motoryki i braku doświadczenia w rywalizacji z silnymi fizycznie, twardo grającymi drużynami śląskimi. To doświadczenie na pewno zaprocentuje, taki był zresztą cel tego wyjazdu. Prowadzona przez trenera Wojciecha Mroza drużyna Polonii Bytom rocznika 2005 to zdecydowanie najsilniejszy zespół z jakim do tej pory przyszło nam się zmierzyć, prezentująca już ogólnopolski poziom. Mecz z katowiczanami, pomimo tego nieco mylącego wyniku mógł być dla nas o wiele bardziej korzystny, gdyż po toczonym w bardzo szybkim tempie pojedynku z Polonią i dwóch intensywnych treningach zabrakło nam trochę siły na walkę z GIeKSą. W tym pojedynku potrafiliśmy stworzyć kilka dogodnych sytuacji bramkowych, prowadząc otwartą grę bez murowania własnej bramki.
Prudnicki coach dziękuje w imieniu całego teamu inicjatorom wyjazdu z Czesławem Stefańskim na czele.
Dodajmy, że Pogoń zakończyła jesień w opolskiej lidze trampkarzy (najwyższa klasa rozgrywkowa w województwie) na 2. miejscu w tabeli. Ekipę z grodu Woku wyprzedziła tylko Odra Opole.