Do tragedii doszło dzisiejszej nocy (przed godziną 1.00) w kamienicy socjalnej
Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy zastali zadymioną czwartą kondygnację budynku wielorodzinnego oraz pożar w jednym z lokali mieszkalnych – mówi dla „TP” bryg. Piotr Sobek, oficer prasowy prudnickiej KP PSP.
Większość mieszkańców o własnych siłach wydostała się na zewnątrz. Nie zdołał tego uczynić 74-letni mężczyzna, którego znaleziono na korytarzu.
– Strażacy udzielili poszkodowanemu kwalifikowanej pierwszej pomocy poprzez prowadzenie zewnętrznego masażu serca – kontynuuje nasz rozmówca. – W międzyczasie ewakuowano kolejne dwie osoby (odmówiły pomocy medycznej) oraz dwa psy.
Rannego lokatora nie udało się uratować.
– Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia. Niestety to kolejna ofiara śmiertelna w tym budynku. Z całą przykrością należy stwierdzić, że chyba stan tych mieszkańców powoduje, że do tego typu tragedii dochodzi – dodaje rzecznik Sobek.
W trwającej blisko 3,5 godziny akcji udział wzięło 23 strażaków (zawodowych i ochotników). Ratownicy musieli też zabezpieczyć główny zawór wody, ponieważ doszło do rozszczelnienia rury na trzecim piętrze i zalania części pomieszczeń usytuowanych poniżej.
(fot. OSP Moszczanka)