Marsze dla Życia i Rodziny przeszły przez całą Polskę. Przed marszami zatrwożona o społeczeństwo Wyborcza pytała: „czy pojawią się homofobiczne transparenty?” Nie, hasła agresji i słowa nienawiści pojawiły się podczas Trójmiejskiego Marszu Równości. Bez echa na Czerskiej.
Tymczasem Marsze dla Życia i Rodziny mają pozytywny i radosny wymiar. Organizowane są w celu publicznego świadectwa o podstawowe wartości ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz rodziny opartej na małżeństwie kobiety i mężczyzny, otwartym na przyjęcie i wychowanie dzieci. Jeśli – Nie! – to wobec demoralizacji dzieci! Ale to ideologom lewicy zatroskanym o dzieci narażone na pedofilię powinno być również bliskie.
Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł ulicami Prudnika po raz piąty. W tym roku odbył się w niedzielę 2 czerwca i prowadził sprzed kościoła pw. św. Michała Archanioła do kościoła Miłosierdzia Bożego. Tutaj zakończył się tradycyjnym festynem rodzinnym. Były gry i zabawy dla rodzin, bogaty poczęstunek. W programie była także charytatywna licytacja koszulki z podpisem Jakuba Błaszczykowskiego.
Relacja wkrótce w „Tygodniku Prudnickim”.