Ireneusz Sipiora zakończył sędziowską karierę. Prudniczanin na piłkarskich murawach przepracował 20 lat. W tym czasie poprowadził ponad 600 meczów, z czego przeszło 100 w III lidze.
– Niestety, nigdy nie udało mi się sędziować na wyższym poziomie. Zabrakło albo odrobiny szczęścia, a może i umiejętności. Jest to najprawdopodobniej mój ostatni sezon na tym szczeblu rozgrywkowym i najprawdopodobniej ostatni w charakterze sędziego – zapowiadał już po zeszłorocznym finale Pucharu Polski OZPN.
Ostatni raz w roli arbitra Ireneusz Sipiora wystąpił w środę podczas barażowego pojedynku pomiędzy Porawiem Większyce a LZS-em Stary Las (3:1).
– Tuż przed końcem meczu wręczył kapitanom obu drużyn po żółtej i czerwonej kartce – na zawsze – po czym odgwizdał koniec spotkania i swojej 20-letniej sędziowskiej przygody – relacjonuje wysłannik OZPN.
Ireneusz Sipiora jest zawodowym strażakiem. Ma żonę i dwie córki. W przeszłości z powodzeniem grał w prudnickiej Pogoni.