Odszedł Walenty Steć – ostatni prudnicki fotoreporter

0
(archiwum TP)

W nocy z 8 na 9 stycznia w wieku 72 lat zmarł Walenty Steć, prudnicki fotografik, działacz społeczny, fotoreporter „Głosu Włókniarza” i „Tygodnika Prudnickiego”.

W latach 80. i 90. XX w. był jedną bardziej rozpoznawalnych postaci Prudnika i okolic. Jeśli ktoś miał na myśli lokalne media, to kojarzył je z osobą Walka Stecia, wszędobylskiego człowieka z aparatem fotograficznym. To były czasy, kiedy fotografią zajmowali się tylko nieliczni, bo sprzęt był drogi i trudno dostępny.

W stopce redakcyjnej gazety zakładowej Froteksu – „Głosu Włókniarza” nazwisko Walentego Stecia pojawiło się po raz pierwszy w numerze z 22 lipca 1985 r., choć jego zdjęcia już wcześniej były publikowane na łamach gazety. W 1990 r. wraz z likwidacją „GW” i utworzeniem „Tygodnika Prudnickiego” przeszedł do nowego tytułu i wydawnictwa, w którym pracował do lat 2000. Jego zdjęcia ukazywały się wielu gazetach – lokalnych i regionalnych. Już jako rencista zaangażował się w życie społeczne miasta, był m.in. skarbnikiem Stowarzyszenia „Diana”. Bardzo mocno realizował się we współpracy Prudnika z ukraińską Nadwórną, współorganizując z Wandą Jakimko akcje pomocy na rzecz tamtejszych Polaków i ludzi potrzebujących.

(archiwum TP)

Od początku do końca pracy w prudnickich redakcjach był fotoreporterem. Dziś wśród lokalnych mediów, w dobie telefonów komórkowych, to zawód nieistniejący. Dziennikarze piszą, wykonują jednocześnie zdjęcia, a czasem i filmują. Można więc powiedzieć, że Walenty Steć był ostatnim, prudnickim, z prawdziwego zdarzenia fotoreporterem. W redakcji „Tygodnika Prudnickiego” pozostawił po sobie tysiące fotografii.

Jego przyjaciele i znajomi będą tęsknić za jego nietuzinkowym poczuciem humoru, dobrocią i pozytywnym nastrojem, którym zarażał otoczenie.

Msza św. oraz pogrzeb odbędą się w kaplicy przy cmentarzu komunalnym w Prudniku w piątek 11 stycznia o godz. 11.00.

(archiwum TP)
Antoni Weigt i Walenty Steć na reporterskim szlaku (fot. Halina Chrobak)
Walenty Steć w środku w siedzibie redakcji „Tygodnika Prudnickiego” przy ul. Jagiellońskiej (archiwum TP)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here