W niedzielę 4 listopada przy klasztorze franciszkanów w Prudniku z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości leśnicy i myśliwi, z udziałem przedstawicieli władz samorządowych i Kościoła, posadzili sosnę limbę. Uroczystość odbyła się z okazji XVI Dnia Świętego Huberta w Prudniku.
Jak co roku wydarzenie rozpoczęło się od Mszy świętej w udekorowanym przez myśliwych kościele pw. św. Józefa. Po jej zakończeniu, przy dźwiękach rogów myśliwskich, posadzono sadzonkę sosny limby. Dlaczego ten gatunek, a nie na przykład majestatyczny dąb, czy buk?
– To gatunek, który ma zawsze pod górkę, a mimo tego potrafi przez wiele dziesiątek, a nawet setek lat przetrwać. To gatunek, który rośnie w skrajnych warunkach w Tatrach. Wydawałoby się, że żadna sosna już tam sobie nie poradzi, a limba daje radę – mówi nadleśniczy Nadleśnictwa Prudnik Marek Cholewa. – Mam nadzieję, że to skromne, małe drzewko posadzone przy okazji XVI Dnia Św. Huberta i na tydzień przed 100. rocznicą odzyskania niepodległości przez wiele dziesiątków, a może i setek lat będzie przypominało to, że jeśli tylko potrafimy się zjednoczyć, to możemy przetrwać największą nawałnicę i największe niedogodności.
W ostatnich miesiącach z inicjatywy nadleśniczego leśnicy przekazywali sadzonki limby wszędzie tam, gdzie była potrzeba uczczenia rocznicy 11 listopada. Przy sanktuarium aktu posadzenia drzewa wspólnie z nadleśniczym Cholewą dokonali burmistrzowie Prudnika i Głuchołaz – Franciszek Fejdych i Edward Szupryczyński, proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła dr Stanisław Bogaczewicz oraz gwardian klasztoru franciszkanów o. Wit Bołd. Szupryczyński w imieniu władz samorządów z powiatu prudnickiego i gminy Głuchołazy przekazał organizatorom list z podziękowaniami i życzeniami: – Niech święty Hubert otacza was i wasze rodziny swą opieką, a praca na rzecz polskiego łowiectwa sprawia wam wiele satysfakcji. Darz bór!
To nie pierwsze pomnikowe drzewo, które posadzono przy klasztorze. Rośnie tam m.in. buk kardynalski, przypominający postać Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego, więzionego w tym miejscu w latach 1954-1955. W Kościele katolickim św. Huberta, patrona myśliwych, myśliwych, leśników, jeźdźców, matematyków i sportowców wspomina się 3 listopada.
Uroczystość przy klasztorze zakończyła się degustacją słodkości i specjałów myśliwskich. Organizatorami wydarzenia były Koła Łowieckie: nr 1 „Borsuk”, nr 2 „Bór”, nr 3 „Bażant”, nr 4 „Odyniec”, „Chrobry”, Stadnina Koni Prudnik i Nadleśnictwo Prudnik.