Wójt Lubrzy w ogniu krytyki wojewodów. Mariusz Kozaczek: Spotkamy się w sądzie

Gmina Lubrza jest odzwierciedleniem władzy nieudolnej, która w ogóle nie dba o mieszkańców – mówił na piątkowej konferencji prasowej wojewoda opolski Adrian Czubak.

Na spotkanie z dziennikarzami w prudnickiej siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przybyła również wicewojewoda Violetta Porowska, która dowodziła, iż wójt Mariusz Kozaczek i podlegli mu pracownicy nie potrafią sięgać po zewnętrzne środki finansowe.
– A pieniądze leżą na stole. W Lubrzy jest pustynia, jeśli chodzi o opiekę społeczną. Program Senior+ – brak, Maluch+ – brak, Opieka 75+ – brak, punkt wydawania żywności – brak, jadłodajnia – brak, punkt wydawania odzieży – brak – wyliczała Porowska, która sama z kretesem przegrała wybory na prezydenta Opola (11,6 – 70,4% z Arkadiuszem Wiśniewskim). – Tymczasem mieszkańcy pomocy potrzebują, przez ostatnie trzy lata gminie Lubrza przekazano z innych programów rządowych ponad 12 mln zł.

Zdaniem wojewody Czubaka, o nieudolności władz Lubrzy świadczy również brak powodzenia w staraniach o środki na infrastrukturę drogową.
– W 2017 roku Lubrza złożyła dwa wnioski i oba zostały odrzucone, ponieważ nie spełniały wymogów formalnych – stwierdził.

Opolscy urzędnicy wraz z poseł Katarzyną Czocharą namawiali do poparcia w II turze wyborów na wójta Lubrzy Krzysztofa Barwieńca.
– To człowiek wielkiej wizji i wielkiego umysłu, sprawdzony na wielu samorządowych pułapach – podkreślali.

Sam kandydat, wymieniając swoje atuty, mówił, że w ciągu 19-letniej pracy w administracji zrealizował szereg projektów z dofinansowaniem na ponad 35 mln zł.

Wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek poinformował dziś media, że składa do sądu wniosek w trybie wyborczym. Od Adriana Czubaka i Violetty Porowskiej domaga się sprostowania nieprawdziwych informacji. Zaprzecza jakoby gmina Lubrza za jego rządów kończyła rok budżetowy na minusie. Do innych jego zdaniem kłamstw odniesie się w sądzie.