23-latek w obszarze zabudowanym jechał ponad 120 km/h, bo jak twierdził śpieszył się na urodziny. Młody kierowca pożegnał się już z prawem jazdy na 3 miesiące.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (7 października), tuż przed godziną 16.00 w Mionowie. Tam prudniccy policjanci ruchu drogowego zatrzymali osobowego mercedesa. Przyczyną kontroli była prędkość z jaką poruszał się pojazd. W obszarze zabudowanym na obowiązującej „pięćdziesiątce” kierujący osobówką jechał z prędkością 122 km/h.
Nieodpowiedzialnym kierowcą okazał się 23-letni mieszkaniec gminy Biała. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że śpieszył się na urodziny. Dodatkowo okazało się, że samochód, którym się poruszał, nie miał ważnych badań technicznych.
Młody kierowca już stracił prawo jazdy na 3 miesiące. 23-latek dodatkowo został ukarany wysokim mandatem a na jego konto trafiło 10 punktów karnych.
Źródło: KPP Prudnik