Dziś w nocy z 27 na 28 października przestawiamy zegary na czas zimowy. Formalnie zmiana nastąpi o godz. 3.00, kiedy wskazówki zegara cofną się na godz. 2.00. Jednym słowem czeka nas jedna godzina dłuższego leniuchowania.
Być może już wkrótce pożegnamy się ze zmianą czasu. Podczas wakacji w Unii Europejskiej odbyły się konsultacje publiczne, w ramach których 84 proc. respondentów (4,6 mln osób) opowiedziało się za zniesieniem dwukrotnej w ciągu roku zmiany czasu. Komisja Europejska nie narzuca nowych rozwiązań. Proponuje, żeby rok 2019 był ostatnim dla wszystkich krajów UE z obowiązkową zmianą czasu, przy czym parlament każdego państwa powinien zdecydować, czy chce funkcjonować w czasie letnim, czy zimowym. Unia chce uniknąć fragmentacji obszaru na różne strefy czasowe, a priorytetem jest zachowanie tego samego czasu w regionach. To ważne, bo w innym przypadku mogłoby dość do komplikacji, choćby w takich miejscach jak ziemia prudnicka. Jeśli Polska i Rep. Czeska miałyby przez jakiś czas odrębne rozwiązania w tej kwestii, wówczas przekraczając granicę musielibyśmy pamiętać o tym, że u sąsiada może być inna godzina.
Zmianę czasu wprowadzono w XIX w., a jej celem było zaoszczędzenie energii.
