Ma być to największa tego typu inwestycja w powiecie prudnickim. Park handlowy Lubrza Premium Park ma być większy od tego poniżej estakady w Nysie z powierzchnią handlową liczącą 11 tys. m kw. i ponad 500. miejscami parkingowymi (nyski – 9 tys. i 300 miejsc). Na jego terenie, obok pasażu handlowego, mają być uruchomione: sklep spożywczy, sklep typu dom i ogród, stacja paliw, operator gastronomiczny z odbiorem posiłków z samochodu oraz myjnia. Inwestor wiąże temat otwarcia parku z modernizacją sąsiedniej drogi wojewódzkiej nr 414 między Rondem im. S. Szozdy a Lubrzą i dalej Białą (przetarg został już ogłoszony). Możliwy termin to nawet 2019 rok. Przypomnijmy, że ten sam czas utworzenia centrum handlowego na terenie byłego „Froteksu” w Prudniku potwierdził wiosną tego roku właściciel terenu w mieście.
O inwestycji w Lubrzy mówiono podczas dzisiejszej (21.09.) konferencji prasowej w Urzędzie Gminy w Lubrzy.
Więcej na ten temat przeczytać będzie można w najbliższym wydaniu „Tygodnika Prudnickiego”.
Brawo. Przyznać żółtego ślimaka „cittas” slow LUBRZY a PRUDNIKOWI zabrać gdyż w naszej prudnickiej wiosce nic się nie dzieje i nic się nie dzieje w handlu. Zmienię zdanie jak w Prudniku powstanie galeria z kilkoma salami kinowymi, zmienię zdanie jak w Prudniku powstanie mini-aquapark jak w Krapkowicach!!!! Zmienię zdanie jak w Prudniku powitanie galeria z kręgielnią, zmienię zdanie jak w Prudniku wybudują „trzeci” most. Zmienię zdanie jak Prudnik będzie Prudnikiem z rozwijającą się turystyką oraz nowymi miejscami pracy a nie Prudnikiem wchłanianym od kilku lat przez NYSE.
i dobrze, że ktoś zaczął wreszcie myśleć nad rozwojem Lubrzy. Dzięki takiej władzy jak nasza, otwartej na nowe inicjatywy biznes i przemysł jest szansa na zmiany taka nasza dobra zmiana. Dziękujemy Panie Wójcie, serdeczne bóg zapłać
Bardzo dobra władza, która wspiera takie inicjatywy. Czekamy, aż powstanie ta oczekiwana inwestycja. Napewno ludzie będą szczęśliwy. i może spadną ceny.
Prudniccy kupcy będą zmuszeni obniżyć ceny bo kto będzie nadal takie wysokie marże narzucać to zwinie interes ….. a wszystko dzięki konkurencji. Jak narazie większość i tak robi zakupy w Opolu oraz innych miastach bo w Prudniku jest strasznie drogo …… a my chcemy mieć normalne ceny i nie będziemy się dawać naciągać. Rozwiązanie drodzy kupcy z targu proste …. albo obniżacie ceny albo się zawijacie.
Prudniccy kupcy nadal tkwią w półśnie lat 90. Szkoda.
A czasem nie stoi już jedna czerwona torebka prawie całkiem puściutka? Czy to na pewno od ilości sklepów i pustych lokali miasta nabierają tempa, zaczynają tętnić życiem, przybywają nowi mieszkańcy, ludzie mają dobrze płatne prace itp.???