Dziś (25.03.) wczesnym ranem w miejscu wypoczynku koło Dębowca w Górach Opawskich można było natknąć się na niecodzienny widok – złożony z blisko dziesięciu namiotów biwak.
O tak wczesnej godzinie wszyscy jeszcze spali, stąd nie udało nam się zapytać, co tam robią. Może ktoś z Was wie? Las Prudnicki w niedzielnym poranek nie jest jedynie królestwem saren i zajęcy (ich też jest sporo). Na szczycie Kaplicznej Góry można było spotkać dwóch turystów „plecakowych”, fotografujących krzyż. Z kolei do kościoła pw. św.Józefa pod Kozią Górą – to już przed godz. 8.00 – zmierzał sznur samochodów.
W ciągu dnia pogoda była na tyle przyjemna, że na podprudnickich wzgórzach pojawiło się sporo spacerowiczów, weekendowych turystów pieszych i rowerowych oraz biegaczy.