W środę 31 stycznia w Prudniku odbył się rekonesans techniczny przedstawicieli jednostki wojskowej z Inowrocławia, a dotyczący możliwości budowy mostu tymczasowego przy ul. Wańkowicza.
Przypomnijmy, że w związku z fiaskiem procedury przetargowej na wykonanie mostu i dróg dojazdowych (jedyny ofert złożył propozycję, która 2,5-kronie przekroczyła wartość zaplanowanych na ten cel środków), burmistrz, przy wsparciu wojewody opolskiego, zwrócił się do wojska, o wybudowanie mostu tymczasowego w ramach działań szkoleniowych.
– Jestem optymistą jeżeli chodzi o kwestię realizacji mostu tymczasowego przez wojsko, natomiast po naszej stronie pozostaje organizacja przetargu na drogę dojazdową oraz na budowę podpór pod most – informuje burmistrz Franciszek Fejdych. – Wojsko nie buduje podpór, musimy to zrobić poprzez firmy specjalistyczne wyłonione w drodze przetargu.
Kolejne kroki to zgoda ministra energii na wypożyczeniem mostu znajdującego się w zasobach Agencji Rezerw Materiałowych oraz działanie wojska, które potrzebuje około 3 tygodni na postawienie konstrukcji. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, finansowanie mostu tymczasowego leży po stronie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, natomiast dróg dojazdowy – gminy.
Zdaniem burmistrza, w sytuacji pomyślnego rozstrzygnięcia przetargu na budowę dróg dojazdowych i podpór, całość zadania ma szansę być zrealizowana do końca kwietnia, co byłoby zgodne z wcześniejszymi ustaleniami, dotyczącymi zamknięcia drogi na moście ul. Batorego. Czy to się uda, zobaczymy…
Przeczytaj również: Czy wojsko zbuduje nam most?
Wojsko postawi most, ale musi mieć podpory pod ten most? Coś kiepsko widzę możliwości naszej wojskowej inżynierii podczas konfliktu zbrojnego lub większej klęski żywiołowej 🙂