Przed opolskim Sądem Okręgowym ruszył proces 40-letniego Macieja P. z Prudnika oskarżonego o usiłowanie zabójstwa swojej byłej dziewczyny. Mężczyzna był już karany za nękanie pokrzywdzonej i miał sądowy zakaz zbliżania się do niej.
Do tego dramatycznego zdarzenia doszło w połowie lipca zeszłego roku na korytarzu budynku, w którym mieszkała ofiara.
– Maciej P., działając z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia pokrzywdzonej, wyprowadził w jej kierunku z dużą siłą cios nożem o długości ostrza 11,4 cm na wysokości klatki piersiowej – mówi prokurator Andrzej Gaszyński. – Zamierzonego celu nie osiągnął ze względu na unik pokrzywdzonej, w wyniku czego ostrze uległo złamaniu na ścianie. Następnie nie orientując się, że w rękojeści nie ma już ostrza nadal zadawał jej ciosy, uderzając pokrzywdzoną czterokrotnie w plecy.
Na szczęście kobieta nie doznała poważniejszych obrażeń. Policja szybko zatrzymała napastnika. Sąd Rejonowy w Prudniku zastosował wobec niego areszt tymczasowy.
Maciej P. przed sądem nie przyznał się do zarzucanego mu czynu (w toku postępowania przygotowawczego dwukrotnie zmieniał wyjaśnienia). Dziś twierdził, że tylko poszarpał swoją byłą sympatię, kiedy przyszedł do jej mieszkania odzyskać swoje rzeczy. Dzień wcześniej miał wypić około 5 litrów piwa i zażywać narkotyki.
Maciejowi P. grozi nawet dożywocie.