Grzegorz Rybka na swoim blogu „Podróże bez ości” opisał turystyczną wizytę w Prudniku. Bloger, który zwiedził m.in. Bangkok, Madryt, Hoi An, czy Vallettę, bardzo pozytywnie pisze o mieście u stóp Gór Opawskich.
Czy mieliście okazję być w Prudniku? Jeśli jeszcze nie to z najnowszego wpisu dowiecie się, dlaczego uważam, iż warto do niego przyjechać – pisze podróżnik. – Prudnik był dla mnie jednym z największych zaskoczeń 2017 roku.
Artykuł nie jest sponsorowany, nie ma też obok żadnych reklam dotyczących Prudnika. Również autor nie ma sentymentalnych, czy rodzinnych związków z naszym miastem (przynajmniej nic o tym nie pisze). Wydaje się więc być obiektywnym obserwatorem tego, co go otacza. Co więc tak urzekło Rybkę w Prudniku?
Autor wpisu przedstawił Prudnik w formie prezentacji dziesięciu „atrakcji, które warto zwiedzić i zobaczyć”.
Przyjeżdżając do niego (Prudnika – red.) sądziłem, iż będzie to tylko punkt skąd wyruszę na Główny Szlak Sudecki, szybko jednak uznałem, że zasługuje on na osobny wpis. Tym, co spowodowało zmianę, były rozmowy z jego mieszkańcami. To oni pokazali mi miasto z innej perspektywy. Doradzili, co warto zwiedzić i zobaczyć. Opowiedzieli o atrakcjach, zabytkach i fascynującej historii. Im więcej słuchałem i dłużej chodziłem po Prudniku, tym bardziej miasto mi się podobało.
Dalej zaczyna się opis kolejnych atrakcji. Ich lista to właściwie klasyka zwiedzania miasta „z rozszerzeniem”. Obok głównych zabytków Rybka wybiera się na cmentarz żydowski i do sanktuarium św. Józefa. Nie omija też parku. Jego uwagę przykuwają okazałe miejskie kamienice. Zwiedza dokładnie, m.in. wnętrza willi Hermanna Fränkla i kościół parafialny. Wszystko to okraszone jest profesjonalnymi zdjęciami. Nic dziwnego, że taki opis spotkał się z pozytywnymi komentarzami internautów.
Wiktoria: Potwierdzam, że Prudnik to bardzo malownicze i ciekawe miasto, zachęcam do spacerów z przewodnikiem. Zainteresowała mnie historia włókiennictwa.
Maria: Obecnie mieszkam za granicą – lecz mam książki Ziemia Prudnicka od 2001 r. do ostatniego wydania, tam wszystko dokładnie jest napisane – bardzo ciekawa lektura. Cztery razy odwiedziłam Prudnik, ostatnio byłam w 2013 r.
Iwona: Te budynki (domyślam się, że rynek) wyglądają naprawdę uroczo! Nigdy nie byłam w ogóle w tych rejonach (opolskie) więc mogę zaznaczyć jako miejsce do zwiedzenia – w tym roku chciałabym więcej podróżować po Polsce.
Przemek: O ile nie nastąpi żaden kataklizm to w przyszłym roku zawitam do tego, jak się okazuje, bardzo ciekawego miasteczka.
Jak się więc okazuje bloger zrobił miastu promocję z jakże pozytywnym przekazem: warto odwiedzić i zwiedzić Prudnik!
10 ATRAKCJA PRUDNIKA WEDŁUG GRZEGORZA RYBKI
- Wieża Zamkowa
- Wieża Bramy Dolnej
- Studnia Miłości
- Rynek
- Kościół pw. św. Michała Archanioła
- Willa Hermanna Fränkla
- Cmentarz żydowski
- Tereny zielone i park miejski
- Wieża widokowa na Koziej Górze
- Sanktuarium św. Józefa
ZOBACZ WPIS: PRUDNIK – 10 ATRAKCJI, KTÓRE WARTO ZWIEDZIĆ I ZOBACZYĆ
Bo Prudnik jest pięknym i ciekawym miastem, trzeba tylko to piękno umieć dostrzec.
Kocham moje miasto.