Gdy oni wylewają siódme poty na parkiecie, one wychowują dzieci, dbają o dom i spełniają się zawodowo (część z nich również zarobkuje w sporcie). Razem z nimi przeżywają wzloty i upadki, a każdy dzień jest jak mecz, który pisze nową historię. Poznajcie żony i dziewczyny koszykarzy pierwszoligowej Pogoni Prudnik!
Kapitanowa zespołu – Ewa Ardeli-Mordzak ukończyła prawo na Uniwersytecie Wrocławskim. Jej oczkiem w głowie jest trzyletni syn Jan. Lubi kino, jazdę konną, wypady rowerowe i ogólnie rzecz biorąc aktywność fizyczną. W szkole trenowała siatkówkę. Dała się też poznać szerszej widowni, jako finalistka konkursu Miss Ziemi Dolnośląskiej 2007. Pochodzi ze Zgorzelca, gdzie koszykówka jest bardzo popularną dyscypliną, a głowy dla niej tracą całe rodziny. Nie szukając daleko, kuzyn Ewy – Grzegorz Ardeli, to były zawodnik tamtejszego Turowa, kierownik drużyny i dyrektor sportowy klubu (z czarno-zielonymi zdobył sześć medali MP, aktualnie pełni obowiązki menadżera Stali Ostrów Wlkp.).
– Staramy się każdą chwilę spędzać razem, a gdy Grzesiek przebywa poza domem to dużo rozmawiamy ze sobą przez telefon – zdradza „Tygodnikowi Prudnickiemu”.
Jej ukochany ma wiele zalet, ją urzekło w nim chociażby ogromne poczucie humoru.
– Gdy chodziliśmy na pierwsze randki, to aż mnie policzki bolały od śmiechu. Grzesiek potrafi być duszą towarzystwa. Unika konfliktowych sytuacji, bardzo szybko potrafi zjednywać sobie ludzi.
Poznali się na weselu kuzyna. Wcześniej Ewa, jako jeszcze nastolatka, miała okazję podziwiać „Mordziatego” z trybun, gdy ten biegał po boisku w koszulce Turowa. Ale wtedy nawet nie przeszło jej przez myśl, że oklaskuje przyszłego wybranka serca.
Identycznym stażem w Pogoni legitymuje się Martyna Niemczyk-Bogdanowicz. Blondwłosa dąbrowianka jest po politologii oraz socjologii reklamy. Interesuje się polityką, mass mediami oraz sportem.
– Od szkoły podstawowej do drugiego roku studiów amatorsko grałam w (…)
Ciąg dalszy przeczytasz w papierowej wersji „Tygodnika Prudnickiego” lub jako e-wydanie całego numeru gazety (wydanie z 1.11.2017).