Niemal połowę obszaru jednego z kompleksów działkowych w Prudniku pochłonęła woda. Działkowcy z pozostałej części obawiają się, że i oni nie poradzą sobie z sytuacją.
Kompleks znajduje się między rzeką Prudnik a stawem przy ul. Poniatowskiego. Teren działek z jednej strony ogranicza droga wzdłuż rzeki, a z drugiej kanał odwadniający.
– Kiedyś była robiona melioracja obok naszych działek, między nimi na stawem jest rów melioracyjny i on zawsze był drożny. Ja mam tam działkę już 46 lat. (…)
Ciąg dalszy przeczytasz w drukowanej wersji „Tygodnika Prudnickiego” lub jako e-wydanie całego numeru gazety (wydanie z 22.11.2017).