Pod takim hasłem odbywa się dziś w całym kraju akcja protestacyjna pracowników administracyjnych sądownictwa i prokuratury
Część weźmie udział w demonstracjach przed Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Ci, którzy nie będą mogli być w Warszawie, w samo południe odejdą od biurek, korzystając z 15-minutowej przerwy przewidzianej przez Kodeks Pracy. Protestujący domagają się podwyżek płac o 10 proc.
– Opinia publiczna jest karmiona informacjami, że pracownicy mają wynagrodzenia w granicach 4 tys. zł, co jest nieprawdą. 80 proc. posiada wynagrodzenie poniżej 2 tys. zł netto – mówi Barbara Chrobak, wiceprzewodnicząca prezydium Rady Głównej Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
Do akcji przyłączyli się także przedstawiciele prudnickiego wymiaru sprawiedliwości.