W środę (14 czerwca) w redakcji Tygodnika Prudnickiego i TerazPrudnik.pl zameldowały się trzy kolejne osoby, które zakończyły Główny Szlak Sudecki w Prudniku.
Rafał Niedźwiecki ze Świerków i Bartłomiej Czerwiński z Łowicza zaczęli GSS w Świeradowie-Zdroju w tym samym dniu i jak przyznają kilka razy się mijali. W końcu doszli do wniosku, że razem iść jest raźniej i wspólnie zakończyli trasę w Prudniku. Zajęło im to 12 dni. O dwa dni dłużej wędrował Jerzy Wojciaczyk z Michalic koło Namysłowa.
Wszyscy panowie otrzymali certyfikaty Agencji Sportu i Promocji w Prudniku przejścia Głównego Szlaku Sudeckiego. Gratulacje!
Świetna przygoda i z pewnością sporo satysfakcji.
Zaliczylem szlak w pierwszej polowie lat 80-tych po „Stanie Wojennym”, byl wtedy problem z zaopatrzeniem ktore dodatkowo nioslo sie ze soba ( mielismy wrazenie ze jestesmy w epoce sredniowiecznego rycerstwa ciezkozbrojnego), Jak dobrze poszlo ,nocleg w stodole u rolnika , toaleta przy studni, kapiel w potoku albo w jeziorze. Dzis bukuje sie nocleg ,zakupy bez problemu, za kazdym rogiem sklep lub market, mozna maszerowac z tornistrem szkolnym