To było znakomite wydarzenie muzyczne. Publiczność, przeczuwając jego atrakcyjność, tłumnie pojawiła się w Pałacu Rozkochów, przekonując przy okazji organizatorów – fundację pałacu, że nowe pomieszczenie koncertowe na około 60-70 miejsc siedzących, przyjmie ponad 100 gości.
To był trzecie spotkanie w ramach Letnich Koncertów z Muzyką Klasyczną w Pałacu Rozkochów według pomysłu, doboru artystów i repertuaru muzyka Oskara Koziołka-Goetza. W niedzielę, 28 sierpnia artysta zaproponował publiczności koncert „Opera, operetka, musical, chanson…”, co było chronologiczną kontynuacją poprzedniego wydarzenia, gdzie królowała muzyka renesansu i baroku.
Tym razem było bardziej na luzie, romantyczne (a przez to i miejscami nostalgicznie, bo miłość bywa tragiczna), a przede wszystkim żywiołowo i miejscami wręcz tanecznie. Publiczność bez pomocy kartek tekstem dołączała do śpiewu, a całość zakończyła się bisem i brawami nas stojąco.
Do współpracy Oskar Koziołek-Goetz zaprosił tym razem: Monikę Piechaczek (sopran), Tomasza Tracza (tenor) oraz Mateusza Rożka (fortepian).
Co można było usłyszeć? Na początku arię Giuditty z operetki „Giuditta”, O sole mio oraz arię Skołuby ze „Strasznego Dworu” Stanisława Moniuszki. Dzieła twórcy narodowych pieśni i oper, tego wieczoru kilka razy zagościły w Rozkochowie.
Oskar Koziołek-Goetz, zapraszając do części operowej koncertu, zapowiedział że ta powinna zacząć się od dzieł Mozarta. I tak było, bo śpiewacy zaprezentowali utwory z „Czarodziejskiego Fletu” i „Uprowadzenia z seraju” oraz – już Pucciniego – „Le Villi” i „Napoju miłosnego” Donizettiego.
Gama utworów koncertu była wszechstronna i znakomita, dość wspomnieć, że publiczność usłyszała fragmenty musicalu „Upiór w operze” Andrew Lloyda Webera, czy jakże energetyczne „Co się dzieje, oszaleje” z „Księżniczki Czardasza” Imre Kálmána.
Wyjątkowym utworem, również dla samej artystki – Moniki Piechaczek, był przełożony na głos Obój Gabriela z filmu „Misja” (ścieżkę dźwiękową do filmu skomponował nieśmiertelny Ennio Morricone) -Nella Fantasia (do słów Chiara Ferraù).
– Ta pieśń ma przepiękne przesłanie – przekonuje Monika Piechaczek. – Tekst mówi, że w mojej wyobraźni widzę świat, w którym ludzie są uczciwi, żyją w pokoju, wszystko jest pełne światła, miłości, nie ma nienawiści i zła, jest harmonia. Myślę, że to miejsce tutaj (Pałac Rozkochów – przyp. red.), które uległo zniszczeniu, jest formą zachwiania harmonii. Dzięki ludziom, którzy tutaj pracują, pokój tego miejsca i jego harmonia, ponownie jest odbudowywana. Trzymam kciuki, by tak się stało. Życzę też państwu, by ten utwór był przesłaniem również dla was, by miłość, pokój, radość i światło towarzyszyły nam w codziennym życiu.
Na koncert zaprosiła Natalia Rygiel z Fundacji Pałacu Rozkochów – Pomiędzy, a artystom dziękował za występ właściciel zabytkowej budowli Grzegorz Wnęk.
Już w najbliższą niedzielę (4 września) w Pałacu Rozkochów odbędzie się koncert „Tam gdzie ładnie… brzmi orkiestra” w wykonaniu artystów połączonej Młodzieżowej Orkiestry Dętej Leśnica i Kaprys (około 70. muzyków!) pod batutą Klaudiusza Lisonia. Wystąpią również: Małgorzata Duda (sopran), Natalia Świerc (mezzosopran), Oskar Koziołek-Goetz (bas-baryton) oraz Emila Paczosa (wokal), Zuzanna Urbanik (wokal) i Piotr Jurkowski (wokal). Początek o godz. 17.00. Wstęp wolny.
Piekna wspolczesna Pani w komnatach , Seherr- Toss ze swoja Daisy sie chowa, wazne ze palac tetni zyciem, Tak Trzymac!
Pałac Rozkochów mocno wpisał się w regionalne wydarzenia. To cieszy, zwłaszcza że bardzo mało jest takich instytucji nie związanych z domami kultury, czy muzeami.