Poruszymy niebo i ziemię, aby sprawiedliwość wygrała

4
(fot. TOZ Opole)

Wobec braku znamion czynu zabronionego Komisariat Policji w Głogówku, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Prudniku, postanowił umorzyć postępowanie w sprawie Baloo – piszą przedstawiciele opolskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Chodzi o głośną sprawę zagłodzonego psa ze Zwiastowic, któremu pod koniec października ubiegłego roku przyszli z pomocą miłośnicy zwierząt. Niestety ta okazała się spóźniona, bo mimo natychmiastowej pomocy weterynaryjnej, pies odszedł.

– Niewyobrażalne długotrwałe cierpienie i głód, które doprowadziły Baloo do śmierci, nie były dla naszych organów ścigania wystarczającym powodem do postawienia właścicielowi psa zarzutów znęcania się nad zwierzętami – komentuje decyzję policji TOZ. – Miażdżąca opinia weterynaryjna, również nie była wystarczająca, aby uznać, że pies został z premedytacją i pełną świadomością zagłodzony. Nie udzielenie mu żadnej pomocy weterynaryjnej, długotrwałe nie podawanie pokarmu ani wody psu według naszej polskiej policji oraz prokuratury nie nosi znamion czynu zabronionego.

TOZ zapowiada odwołanie się od decyzji: – Nie będziemy dociekać, czy to brak elementarnej empatii osób prowadzących to postępowanie, znajomości właściciela, czy roczna statystyka spowodowała, że sprawę Baloo umorzono. Będziemy się odwoływać i poruszymy niebo i ziemię, aby sprawiedliwość wygrała.

4 KOMENTARZE

  1. I kolejny raz pies w stanie agonalnym i „wlasciciel” nie poczuwa sie do odpowiedzialnosci nad swoim zywym inwentarzem. Czekam az zaostrza maksymalnie kary za znecanie sie nad zwierzetami. Czekam tez na asteroide, ktora wytepi wszystkie szkodniki gatunku ludzkiego.

Skomentuj one Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here