Upijają się przed pomnikiem

11

Amatorzy napojów wyskokowych pod chmurką upodobali sobie nową miejscówkę w Prudniku.

– Całymi dniami przesiadują pod pomnikiem Jana Pawła II i Stefana Wyszyńskiego przy kościele pw. św. Michała Archanioła – złości się emerytowany policjant. –  Nikt z tym nic nie robi! Od czego jest policja i straż miejska? Widocznie wolą się „nie wychylać”.

Biesiadownicy wychylają za to wszystko, co wpadnie im w ręce. Nieobyczajnych zachowań występuje tam bez liku. Okoliczni mieszkańcy i nie tylko mają dość. Dziś interweniowali strażnicy.

11 KOMENTARZE

  1. Wtej mieścinie nie ma straży miejskiej,jest ale wiejska. Potrafią tylko się wozić do domciu na obiadek,jechać na obrzeża miasta i nic więcej. Powinni chodzić na piechotę,paliwo drogie,sprawdzać pojemniki na worki dla psów na ich odchody,tylko do tego się nadają.

    • Lubią jeszcze siedzieć w samochodzie na zapleczu Armii Krajowej-Traugutta. Bardzo często ich tam widzę. Odpoczywają po ciężkich patrolach.

      • I baaardzo często pod kebabem na skowronskiego widuje wychodzacych z auta i wchodzących do kebaba co to ma wogole być zeby w trakcie sluzby gdzie jest ich przelozony

  2. A pójść tak grupą sąsiedzką pewnego wieczora z bejzbolami i zrobić sesję wychowawczą! Myślę, że dotarłoby do takich prostych umysłów!

  3. A Straż Miejska powinna jak najwięcej siedzieć na kebabie, w domu, na klasztorku albo zakamuflowani w krzakach. Wtedy nie szkodzą ludziom. A Wy nie donoście sygnaliści jedni. Donosicielstwo jest obrzydliwe.

Skomentuj Hanys Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here